Zbieramy dla Was wszystkie informacje, plotki i spekulacje na temat PlayStation 5 Pro. Kiedy zadebiutuje konsola PS5 Pro? Na jaki wzrost wydajności możemy liczyć? Ile wyniesie cena nowego urządzenia Sony? Sprawdźcie.
Spis treści
PS5 Pro z premierą w 2024 roku? Sony czeka na GTA VI i szykuje się do wielkiej prezentacji
Serkan Toto, analityk i dyrektor generalny firmy Kantan Games z siedzibą w Tokio, powiedział w wywiadzie dla CNBC, że wszystko wskazuje na to, iż w drugiej połowie 2024 roku dojdzie do premiery PS5 Pro. Ponoć Sony chce zawczasu przygotować się na premierę GTA VI w 2025 roku.
Wydaje się, że w branży gier panuje powszechna zgoda co do tego, że Sony rzeczywiście przygotowuje premierę PS5 Pro w drugiej połowie 2024 roku. Sony będzie chciało upewnić się, że ma gotowy świetny sprzęt, gdy GTA VI pojawi się w 2025 roku – Serkan Toto.
Co ciekawe, nieco w kontrze do tych informacji wypadają słowa, które wypowiedział ostatnio Hiroki Totoki – szef SIE (Sony Interactive Entertainment), który ujawnił, że żadna z kluczowych marek PlayStation nie doczeka się nowej gry przynajmniej do kwietnia 2025 roku. Duże premiery gier zawsze napędzają sprzedaż konsol, ale czy Sony jest to faktycznie potrzebne?
Warto przypomnieć, że PlayStation 4 Pro zostało ujawnione 7 września 2016 roku, a już 10 listopada trafiło do sprzedaży. Co więcej, premierze ulepszonego PS4 nie towarzyszył debiut żadnej dużej produkcji od wewnętrznych zespołów Sony. Jak zatem widać, dla japońskiego producenta brak głośnych tytułów na wyłączność nie powinien być przeszkodą.
Możliwe zatem, że premiera PS5 Pro w okolicach okresu świątecznego 2024 to ruch, który ma pomóc nakręcić sprzedaż nowego urządzenia, jednocześnie pozwalając producentowi spokojne przygotowanie się na serię gorących premier gier, które trafią do nas w 2025 roku.
Jakie są szanse na PS5 Pro?
Konsola PS5 Pro jest bohaterem branżowych plotek właściwie od premiery PS5. Zarówno dziennikarze, jak i analitycy, czy wreszcie sami gracze, zastanawiali się, czy, a raczej kiedy odbędzie się premiera nowego urządzenia. W licznych spekulacjach pojawiała się również konsola PS5 Slim. Na jej temat, podobnie jak w przypadku PS5 Pro, pojawiały się często sprzeczne informacje. Obecnie jesteśmy już po premierze odchudzonego PS5 Slim, co pozwala nam przypuszczać, że prędzej czy później trafi do nas również ulepszona wersja konsoli Sony.
Co jeszcze przemawia za premierą PS5 Pro? Sony w tej generacji jest wyjątkowo aktywne jeśli chodzi o sprzęt i akcesoria. Nie licząc samego kontrolera DualSense (nawet w różnych wariantach kolorystycznych), paneli obudowy czy innych standardowych dodatków i akcesoriów, japoński producent wydał rekordową liczbę urządzeń, które wchodzą w skład ekosystemu PlayStation 5. Od debiutu konsoli minęły trzy lata, a w tym czasie otrzymaliśmy już:
- Konsole PlayStation 5 i PS5 Digital Edition
- Ulepszony kontroler DualSense Edge
- Gogle PlayStation VR 2
- Słuchawki Sony PULSE Explore i PULSE Elite
- Konsolę przenośną PlayStation Portal
- Konsole PS5 Slim i PS5 Slim Digital
Sporo tego jak na 3 lata, obecnie trudno sobie wyobrazić, że Sony zrezygnuje ze swojego nowego modelu działania i dobrowolnie odpuści PlayStation 5 Pro.
PS5 Pro — kiedy możemy spodziewać się premiery?
Kiedy możemy się spodziewać premiery PS5 Pro? Nasze przewidywania opierają się nie tylko na spekulacjach, ale również na analizie dotychczasowych działań producenta, jak również informacji przekazywanych przez branżowych specjalistów.
Na początek trochę historii, przypomnijmy, że debiut PS4 i PS4 Pro dzielił niemal równo trzy lata. Wiemy już jednak, że ten scenariusz jest niemożliwy do zrealizowania w obecnej generacji. W tej układance jest jednak jeszcze jeden gracz — model PS5 Slim, który w obecnym kalendarzu zastąpił właśnie model Pro. Co to może oznaczać? Jak pokazuje historia, premierę wersji Slim i Pro w przypadku poprzedniej generacji dzieliło zaledwie kilka miesięcy. Oznacza to, że do premiery PS5 Pro dojdzie już w 2024 roku, kiedy jednak dokładnie?
Zastanówmy się chwilę, co będzie najlepsze dla Sony, bowiem ostatecznie tym kieruje się każdy producent. Wydanie ulepszonego sprzętu w pierwszej połowie przyszłego roku nie ma większego sensu przynajmniej z dwóch powodów:
- Brak dużych premier na wyłączność (poza Final Fantasy VII Rebirth i odświeżeniem The Last of Us 2), które mogłyby nakręcić sprzedaż urządzenia.
- PS5 Slim nie zdąży na dobre rozgościć się na rynku.
Warto przy tym pamiętać, że Sony nie chce już oglądać standardowego PS5 w sklepach. Zapowiedziano już, że produkcja tego modelu została zakończona i ostatecznie zastąpić go ma właśnie PS5 Slim. Japoński producent z całą pewnością nie chce dopuścić do sytuacji, w której na rynku będzie miał w sumie aż 5 modeli konsoli (PS5, PS5 Digital, PS5 Slim, PS5 Slim Digital i PS5 Pro), bowiem mogłoby to wprowadzić niepotrzebny chaos i zdezorientować potencjalnych użytkowników.
PS5 Pro z premierą sklepową w listopadzie 2024 roku? To brzmi już znacznie bardziej wiarygodnie. Przede wszystkim, Sony będzie mieć czas na pozbycie się standardowego PS5 z półek. Dodatkowo jest to okres przedświąteczny, w którym to konsole do gier osiągają rekordowe wyniki sprzedaży. Wreszcie, jeśli wierzyć plotkom, to pod koniec 2024 ma dojść do premiery gry Wolverine od Insomniac Games, a więc twórców sukcesu gier z serii Spider-Man. Taki tytuł z całą pewnością zachęciłby do kupna nowego sprzętu.
Wielce prawdopodobne, że pod koniec 2024 roku będziemy już znać także premierę najbardziej oczekiwanej gry ostatnich lat, a więc GTA 6. Już teraz wiemy, że w dniu premiery ukaże się ona jedynie na konsolach PS5 i Xbox Series X|S. Dla Sony byłaby to znakomita okazja do promocji swojej nowej konsoli. Przy tym pamiętajmy, że historycznie japońskiego producenta i firmę Take-Two (wydawcę gier z serii GTA) łączą bardzo dobre relacje i to prawdopodobnie przy wsparciu Sony odbywać się będzie promocja GTA 6.
Nasze domniemania wydaje się potwierdzać Tom Henderson — uznany dziennikarz, leakster i insider, zdradził, że dotarł do informacji, według których już teraz trwają intensywne prace nad PlayStation 5 Pro, a do premiery konsoli ma dojść pod koniec 2024 roku.
Według wcześniejszych informacji do prezentacji PS5 Pro miało dojść we wrześniu 2024 roku, co idealnie korespondowałoby z listopadową premierą. Informacje te zostały dość niespodziewanie potwierdzone przez samo Sony. Już wczoraj na portalu X (wcześniej Twitter) pojawiła się informacja, że na dziś – 10 września na godzinę 17 polskiego czasu, planowana jest „techniczna konferencja” prowadzona przez samego Marka Cerny’ego, głównego architekta PlayStation 5. Wydarzenie ma koncentrować się na przyszłości konsoli Sony i innowacjach w technologii gier. Co prawda nie ma tam wzmianki o prezentacji nowej konsoli, ale w takie przypadki w branży Tech już nikt nie wierzy.
Specyfikacja PS5 Pro — co o niej wiemy? Plotki, spekulacje, przecieki
Dostępne na rynku konsole PS5 oferują nam dokładnie taką samą wydajność. Nie różnią się one również znacznie pod względem specyfikacji, która prezentuje się następująco:
- CPU: 8-rdzeniowy, do 3,5 GHz (zmienna częstotliwość), zmodyfikowana architektura Zen 2
- GPU: 10,28 TFLOPS, 36 CUs (2,23 GHz, zmienna częstotliwość), zmodyfikowana architektura RDNA 2
- Pamięć operacyjna: 16 GB GDDR6/256-bit (14 Gbps)
- Przepustowość pamięci: 448 GB/s
- Pamięć wewnętrzna: dedykowany dysk SSD 825 GB / 1 TB (PS5 Slim)
- Przepustowość I/O (wejście/wyjście): 5.5 GB/s (surowa), 8-9 GB/s (skompresowana)
- Możliwość rozszerzenia pamięci: dysk SSD (NVMe)
- Pamięć zewnętrzna: wsparcie dla dysków HDD poprzez USB, dysk optyczny: 4K UHD Blu-Ray (nie dotyczy Digital Edition)
PlayStation 5 z powodzeniem radzi sobie z odtwarzaniem rozgrywki w rozdzielczości 4K lub w 60 klatkach na sekundę (choć z najbardziej wymagającymi tytułami ma coraz większy problem). Teoretycznie konsola jest w stanie zagwarantować nam również możliwość zabawy w 120 klatkach na sekundę i rozdzielczości 8K. Jest to jednak bardziej chwyt marketingowy niż standard. Na rynku znajdziemy zaledwie garstkę tytułów pozwalających na rozgrywkę w 120 klatkach na sekundę. Jeśli zaś chodzi o rozdzielczość 8K, to na PS5 dostępny jest zaledwie jeden tytułu — The Touryst.
Biorąc pod uwagę obecne trendy i rozwój technologii, śmiało możemy założyć, że jeszcze przez wiele lat dominować będzie rozdzielczość 4K. Głównym celem postawionym przed PS5 Pro będzie zatem dostarczeniem wysokiej jakości oprawy graficznej w natywnej rozdzielczości 4K i stabilnych 60 klatkach na sekundę.
Jaką wydajność zaoferuje nam PS5 Pro? Według najnowszych informacji pierwsze devkity konsoli trafiły już do deweloperów, a Sony szykuje się pomału do rozpoczęcia masowej produkcji. Co za tym idzie, do sieci trafiły dość wiarygodne przecieki na temat specyfikacji PS5 Pro. Jak wynika z publikacji na forum ResetEra nowa konsola będzie o 50-60% mocniejsza od standardowego modelu. Co więcej, zapewni ona lepsze wsparcie dla technologii Ray Tracing. SoC o nazwie kodowej „Viola” ma zostać wykonany w 4 nm procesie litograficznym (dla porównania „Oberon” i „Oberon Plus z PS5 i PS5 Slim, to kolejno 7 nm i 6 nm litografia). Jak według przecieków prezentuje się specyfikacji PS5 Pro, możecie zobaczyć poniżej.
PS5 Pro — domniemana specyfikacja:
- CPU: do 4,4 GHz (zmienna częstotliwość), zmodyfikowana architektura Zen 2
- GPU: 14,33 TFLOPS, 56 CUs (2,0 GHz, zmienna częstotliwość), zmodyfikowana architektura RDNA 3
- Pamięć operacyjna: 16 GB GDDR6/256-bit (18 Gbps)
- Przepustowość pamięci: 576 GB/s
- Pamięć wewnętrzna: najprawdopodobniej dedykowany dysk SSD 1 TB
Taka specyfikacja konsoli z pewnością pozytywnie odbiłaby się na doznaniach z rozgrywki, jednak nie jest to wciąż gwarantem natywnego 4K i 60 klatek na sekundę w najbardziej wymagających grach.
PS5 Pro — design i wygląd. Jak będzie wyglądać konsola?
Po debiucie PS5 Slim widać wyraźnie, że Sony nie chce eksperymentować z designem urządzeń w tej generacji, a jedynie go nieco modyfikować. W przypadku PS5 Pro możemy się zatem spodziewać kolejnych zmian, ale raczej będzie to kosmetyka.
Jak może się prezentować konsola PS5 Pro prezentuje nam w swoich materiałach koncepcyjnych Jermaine Smith (znany również jako Concept Creator).
Ile może wynieść cena PlayStation 5 Pro?
PlayStation 5 (z napędem Blu-ray) zadebiutowało w Polsce w cenie 2299 złotych. Po ponad 2 latach od premiery Sony zdecydowało się podnieść cenę konsoli i obecnie wynosi ona około 2600 złotych. Biorąc pod uwagę obecne trendy, śmiało możemy założyć, że cena PS5 Pro w Polsce wyniesie w dniu premiery około 3000 złotych.
Ogromna ilość branżowych przecieków i spekulacji wskazuje na to dobitnie, że możemy spodziewać się debiutu PS5 Pro. Nowa konsola z pewnością będzie oferować większą wydajność, czy jednak wystarczającą, aby przekonać do siebie najbardziej wymagających graczy? Tego najpewniej nie dowiemy się jeszcze przez kilka, kilkanaście długich miesięcy.
PS5 Pro może zadebiutować w 2024 roku z autorską technologią Sony przypominającą DLSS od NVIDII
Coraz więcej plotek i spekulacji na temat PS5 Pro trafia do nas z bardzo wiarygodnych źródeł. Jeff Grubb , doświadczony dziennikarz i leakstar, zdradził, że dotarł do informacji, według których Sony szykuje się do premiery PS5 Pro w okolicach września 2024 roku. Co więcej, nowa konsola ma być nie tylko mocniejsza sprzętowo, ale także software’owo. Ponoć Sony pracuje nad własną technologią przypominającą rozwiązanie DLSS znane z kart graficznych GeForce od NVIDII. Pozwala ono znacząco poprawić ilość wyświetlanych klatek na sekundę przy zachowaniu wysokiej rozdzielczości.
Najważniejszą rzeczą, podobnie jak najważniejszą funkcją, którą będzie obsługiwał ten system (PS5 Pro – przyp. red.), jest autorskie rozwiązanie Sony podobne do DLSS, w którym wykorzystują własne uczenie maszynowe do ulepszania obrazów, dzięki czemu mogą uruchamiać rzeczy w naprawdę wysokiej rozdzielczości i naprawdę wysokiej liczbie klatek na sekundę – Jeff Grubb.
Jeśli Sony faktycznie uda się wydać ulepszone PS5 Pro z technologią zbliżoną do możliwości DLSS, to Microsoft może być w poważnych tarapatach.
To na razie wszystko, co wiemy o PS5, ale możecie być pewni, że gdy tylko pojawią się nowe informacje na temat konsoli, to powyższy artykuł zostanie zaktualizowany. Pamiętajcie też, że większość przedstawionych tu informacji nie pochodzi z oficjalnych źródeł, a bazuje jedynie na spekulacjach, przeciekach i analizie.