Cyberpunk 2077 to idealny przykład tego, że niemożliwe nie istnieje. Co prawda CD Projekt RED zajęło to ponad 2,5 roku, ale śmiało możemy już stwierdzić, że Cyberpunk wreszcie osiągną upragniony poziom.
Cyberpunk 2077 wreszcie jest w miejscu, w którym powinien być od dnia premiery. Nie ma bowiem wątpliwości co do tego, że CD Projekt RED stworzyło kawał dobrej gry, która jednak nie została odpowiednio dopracowana od strony technicznej. Najgorzej wypadły wersje na PS4 i Xbox One, które w wielu przypadkach były niemal niegrywalne w dniu premiery.
Cyberpunk 2077 jakiego nie znaliśmy
Od tamtej pory wiele się jednak zmieniło. Do gry trafiło mnóstwo poprawek i nowości. Co więcej, odbyła się również oficjalna premiera gry na konsolach dziewiątej generacji Xbox Series X|S i PlayStation 5. Wszystko to sprawiło, że po ponad 2,5 roku od debiutu Cyberpunk 2077 po raz pierwszy w historii może pochwalić się na platformie Steam w bardzo pozytywnymi opiniami.
Oznacza to, że procent pozytywnych recenzji (a tych jest w chwili obecnej ponad 547 tysięcy) na Steam wynosi obecnie 80%. O tym znakomitym wyniku nie omieszkał wspomnieć również Marcin Momot z CD Projekt RED, który przy okazji podziękował fanom za wieloletnie wsparcie.
Cyberpunk 2077 będzie już tylko lepszy. Phantom Liberty coraz bliżej
Poziom, do którego wreszcie dotarł Cyberpunk 2077 to znakomity prognostyk przed nadchodzącym DLC do gry – Phantom Liberty. Największy i najbardziej ambitny dodatek, nad jakim kiedykolwiek pracowało studio CD Projekt RED, zaoferuje nam zupełnie nowy obszar, rozbudowaną historię, a nawet alternatywne zakończenie. Więcej na temat Phantom Liberty możecie dowiedzieć się z naszego obszernego przewodnika po rozszerzeniu.