Xiaomi już dawno zerwało z łatką producenta smartfonów z niskiej oraz średniej półki cenowej. Polscy konsumenci przekonali się o tym w bolesny sposób, ponieważ ceny ostatnich flagowców poszybowały w górę znacznie szybciej niż oferowany przez nie progres. Czy z kolejnym topowym urządzeniem od azjatyckiej marki będzie tak samo? Sprawdź wszystkie kluczowe przecieki na temat modelu oznaczonego numerem „15″.
Spis treści
Xiaomi 15 będzie miał dwie premiery
Xiaomi 15 – podobnie z resztą do swoich poprzedników – doczeka się dwóch oficjalnych prezentacji. Pierwsza z nich odbędzie się w trzecim kwartale tego roku (między październikiem a grudniem) i zostanie skierowana do chińskich użytkowników. Globalny pokaz urządzenia odbędzie się najprawdopodobniej pod koniec lutego 2025 roku.
- Xiaomi 15 | Spodziewana globalna data premiery: końcówka lutego 2025 r.
- Xiaomi 14 | Globalna data premiery: 25 luty 2024 r.
- Xiaomi 13 | Globalna data premiery: 26 luty 2023 r.
Xiaomi od dawna prezentuje swoje topowe smartfony w podobnym cyklu i nie różni się w tym aspekcie od pozostałych chińskich producentów. Dwie premiery miał również OnePlus 12, a niektóre azjatyckie modele (jak np. Realme GT 3 lub OPPO Find N3 Flip) w ogóle nie trafiły do sprzedaży na europejskim rynku.
Nie każdy wariant Xiaomi 15 trafi do Polski
Nowy flagowiec będzie dostępny w czterech wariantach, jednak tylko dwa z nich mają pojawić się w polskiej dystrybucji. Sytuacja będzie więc podobna do pokazu z 2022 roku (wtedy to Xiaomi 12S w ogóle nie trafił do sprzedaży poza Chinami), 2023 roku (wówczas Xiaomi 13 Ultra ominął Polskę) czy 2024 roku (tym razem to model Pro ominął nasz kraj).
- Xiaomi 15
- Xiaomi 15 Ultra
- Xiaomi 15 Pro (ominie globalny rynek)
- Xiaomi 15 Pro Ti Satellite (ominie globalny rynek)
Ciekawą nowością w portfolio azjatyckiego producenta będzie model „Pro Ti Satellite„. Wspomniany wariant otrzyma możliwość skorzystania z łączności satelitarnej, co umożliwi mu wysyłanie wiadomości oraz wykonywanie połączeń bez sieci komórkowej czy WiFi.
Bez niespodzianek w kwestii procesora
Wszystkie modele Xiaomi 15 zostaną oparte na kolejnej edycji topowych procesorów od marki Qualcomm. Wspominaną jednostką będzie Snapdragon 8 Gen 4, czyli chipset wyposażony w dwa bardzo duże rdzenie o częstotliwości taktowania od 3,6 do 4 GHz. Poprawa wydajności urządzenia jest więc pewna, choć przyznam, że dla przeciętnego użytkownika nie będzie ona miała wielkiego znaczenia.
Poprzednie flagowce marki – Xiaomi 13 oraz Xiaomi 14 – nadal pozostają genialnymi smartfonami, a korzystanie z nich podczas standardowego przeglądania sieci czy multimediów nie będzie odstawało od komfortu oferowanego przez ich przyszłorocznego następcę.
Xiaomi 15 Ultra dostanie jedyny taki obiektyw na rynku
Model 15 Ultra będzie najdroższym wariantem wśród wszystkich smartfonów Xiaomi z 2025 roku. Kluczową zmianą w urządzeniu ma być wyposażenie go w aparat peryskopowy o rozdzielczości 200 Mpix. Czy tak duża szczegółowość obiektywu w smartfonie ma w ogóle sens? I tak i nie.
Z jednej strony użytkownicy rzadko korzystają z maksymalnej rozdzielczości kamery, ponieważ wykonane w ten sposób zdjęcia zajmują znacznie więcej miejsca (mają one też sens tylko jeśli zapisujemy fotografie w mniej stratnym formacie RAW). Z drugiej strony będzie to pierwszy taki obiektyw na rynku, ponieważ aktualnie bliźniaczą rozdzielczość oferuje jedynie Samsung w głównym aparacie modeli Ultra z 2023 roku oraz 2024 roku.
Dobrze więc widzieć przełamanie stagnacji w branży mobile, która – bądźmy szczerzy – od wielu lat boryka się z nudnymi premierami smartfonów, które niemalże w ogólnie nie różnią się od swoich poprzedników. Niestety zestaw aparat w podstawowych modelach nie zapowiada się już tak ciekawie, ponieważ najprawdopodobniej dostaną one te same obiektywy o rozdzielczości 50 Mpix.
Spekulowana cena Xiaomi 15
Swoje przewidywania na temat ceny Xiaomi 15 opieram głównie na kwotach, w jakich zadebiutowały tegoroczne wersje urządzenia.
- Xiaomi 14 (12/512 GB) | Spekulowana cena: 4799 zł
- Xiaomi 14 Ultra (12/512 GB) | Spekulowana cena: 6799 zł
W 2024 roku otrzymaliśmy nieznaczny spadek cen względem 2023 roku, jednak nie sądzę, aby ten trend zdołał się utrzymać. Ostateczną cenę urządzenia poznamy jednak dopiero za kilka miesięcy.