iPhone 12 wycofany ze sklepów. Co się dzieje? Jak to wpłynie na sprzedaż iPhone’a 15? Sprawdź

Premiera iPhone’a 15 nie jest jedynym powodem, przez który o amerykańskiej marce zrobiło się głośno w ciągu ostatniego tygodnia. Branżowe media coraz częściej rozpisują się bowiem o kontrowersjach, jakie narosły wokół jednego z kilkuletnich już flagowców firmy z Cupertino.

Mowa o iPhonie 12, czyli modelu, który po raz pierwszy trafił do sprzedaży w 2020 roku. Debiut urządzenia przebiegał z resztą wówczas standardowo, a w sieci nie pojawiały się żadne niepokojące wiadomości na jego temat. Dopiero teraz – 3 lata po premierze – francuska agencja częstotliwości poinformowała, że smartfon przekroczył dopuszczalny poziom emisji fal elektromagnetycznych.

Problem najprawdopodobniej pojawił się na omawianym modelu po którejś aktualizacji. Według doniesień portalu Bloomberg, Apple zaprzeczyło informacjom sugerującym, że iPhone 12 stwarza jakiekolwiek zagrożenie dla użytkowników, jednak w najbliższym czasie marka ma wypuścić na smartfony łatkę, która naprawi problematyczną kwestię.

iPhone 12 wycofany ze sprzedaży

apple event

Bloomberg informuje także o doniesieniach ze strony pracowników Apple, którzy mieli otrzymać jasne wskazówki odnośnie odpowiadania na pytania związane z całą aferą. Dział obsługi technicznej miał w takich sytuacjach nie udzielać klientom żadnych informacji i zapewniać, że iPhone 12 jest bezpiecznym smartfonem. Trudno w tym miejscu pominąć pewną istotną kwestię, czyli wstrzymanie sprzedaży flagowca na terenie Francji.

Mam jednak wrażenie, że działanie rządu jest w tym przypadku kwestią wizerunkową lub zasygnalizowaniem amerykańskiej marce, że sprawa jest traktowana priorytetowo. Trudno bowiem brać na poważnie zakaz sprzedaży urządzenia, które zadebiutowało na rynku 3 lata temu i już od dawna nie jest dostępne na stronie Apple Store. Kolejnymi krajami, które przyjrzą się omawianej kwestii są Niemcy, Włochy oraz Belgia.