Pierwszy sezon serialu Awatar: Ostatni władca wiatru zadebiutował w sieci pod koniec lutego. Produkcja dosyć szybko zdobyła sporą popularność i jest obecnie najchętniej oglądanym tytułem wśród użytkowników omawianego serwisu na całym świecie (numer 1 w większości krajów). Scenariusz nowego dzieła bazuje na kultowej kreskówce, a w niniejszej publikacji poznacie kilka ciekawych zmian, jakie Netflix wprowadził do całej historii.
Spis treści
Serial pomija wątek Komety Sozina
Najistotniejszą zmianą w serialu Netflixa – w stosunku do jego animowanego pierwowzoru – jest brak Komety Sozina. W oryginalnej kreskówce przytaczany obiekt przelatuje blisko Ziemi raz na sto lat, dając magom ognia potężny zastrzyk mocy. To właśnie zbliżająca się kometa stawia Aanga i jego przyjaciół w sytuacji wyścigu z czasem, zmuszając głównego bohatera do szybkiej nauki panowania nad żywiołami. W serialu Netflixa motyw komety został usunięty, chociaż głównym zagrożeniem dla świata nadal pozostaje Naród Ognia.
Przyspieszony rozwój bohaterów
Twórcy serialu Awatar: Ostatni władca wiatru wzięli pod uwagę wiek aktorów podczas castingu. Główny bohater, Aang, grany przez Gordona Cormiera, miał 11 lat podczas otrzymania roli, a teraz ma 14. Kiawentiio, która wciela się w Katarę, dołączyła do obsady w wieku 14 lat i obecnie ma 17. Mając na uwadze przyszłe sezony i problemy z ciągłością fabuły, twórcy postanowili nieco przyspieszyć rozwój postaci.
Serial Netflixa pozbawia kilka postaci ich własnych epizodów
W aktorskiej wersji serialu Awatar: Ostatni władca wiatru jedną z największych różnic w stosunku do animacji stanowi połączenie wątków Jeta, Wojowników o Wolność, Mechanika i Teo, króla Bumi. W kreskówce każdy z tych bohaterów otrzymuje swój własny odcinek i czas dedykowany specjalnie tylko jemu. Warto również zaznaczyć, że wątek Mechanika i Teo wcale nie rozgrywa się w Ziemskim Królestwie, jak w wersji aktorskiej, ale ma miejsce w Północnej Świątyni Powietrza.
Serial rozwija wątek Świata Duchów
W aktorskiej wersji serialu zarówno Katara, jak i Sokka zostają uwięzieni w świecie duchów, gdzie muszą stawić czoła traumom z przeszłości. W animowanym oryginale tylko Sokka został pochwycony przez Hei Bai.
Zagłada plemienia Aanga
Oryginalna Animacja wielokrotnie wspominała o ludobójstwie Nomadów Powietrza, ale nigdy nie pokazała tego wydarzenia. Scenarzyści nowego serialu postanowili to jednak zmienić i w jednym odcinków możemy zobaczyć, jak doszło do zagłady na plemieniu Aanga. Warto również zaznaczyć, że w oryginalnej animacji Aang dowiaduje się, że jest Awatarem i ucieka przed rozpoczęciem szkolenia. W tegorocznej produkcji to mnich Gyatso informuje go o jego misji, a główny bohater – przytłoczony tą wiadomością – wyrusza na przejażdżkę na Appie.