Ostatnie kilka lat rozwoju branży mobile doprowadziło do jednoznacznej unifikacji działań największych producentów smartfonów. Tyczy się to zarówno nowych funkcji ich topowych flagowców, jak i opcji dostępnych w ramach wykorzystywanych przez nie systemów. Android 15 oraz iOS 18 są na to świetnymi przykładami, ponieważ pierwszy raz od dłuższego czasu te dwa konkurujące ze sobą oprogramowania, będą do siebie tak podobne.
Spis treści
Android 15 kiedy premiera
Tegoroczna odsłona systemu Android pojawi się na pierwszych smartfonach w trzecim kwartale tego roku. Pierwsze wersje beta trafiły do deweloperów w lutym, jednak już na początku wakacji wybrani użytkownicy mogli zacząć korzystać ze stabilnej edycji platformy. Na oficjalniej stronie Google możemy znaleźć informacje sugerującą, że wszystkie kluczowe testy systemu zostaną przeprowadzone do końca lipca.
Umieszczona przeze mnie powyżej infografika (którą zaczerpnąłem bezpośrednio z serwisu dewelopera) zakłada, że premiera Androida 15 nastąpi na przełomie sierpnia oraz września. Taki scenariusz wydaje się w pełni prawdopodobny, ponieważ zarówno Android 14, jak i Android 13 pojawiały się na pierwszych urządzeniach w trzecim kwartale roku.
Lista smartfonów z dostępem do wersji beta
Instalacja wstępnej wersji Androida 15 jest możliwa, jednak aby to zrobić musisz być posiadaczem jednego z określonych smartfonów. Lista wszystkich modeli, które mogą wziąć udział w testach jest dość obszerna i zawiera zarówno urządzenia marki Google, jak i produkty innych popularnych marek. Na wstępie przedstawię kilka telefonów z linii Pixel, które zakwalifikowały się do wersji beta:
- Pixel 6 i 6 Pro
- Pixel 6a
- Pixel 7 i 7 Pro
- Pixel 7a
- Pixel Fold
- Pixel Tablet
- Pixel 8 i Pixel 8 Pro
- Pixel 8a
To jednak nie wszystko, ponieważ według informacji z oficjalnej strony dewelopera wstępna edycja oprogramowania jest również dostępna dla następujących urządzeń:
- OnePluse 12 i One Plus Open | Android 15
- Realme 12 Pro+ 5G | Android 15
- OPPO Find N3 (smartfon niedostępny w Polsce) | Android 15
- Xiaomi 14, Xiaomi 13T Pro oraz Xiaomi Pad 6S Pro | Android 15
Co ciekawe, na stronie Google zabrakło informacji o jakichkolwiek smartfonach lub tabletach marki Samsung.
Lista najważniejszych zmian w Android 15
- Nowe kontrolki kamery w aplikacji (Android 15 rozszerzy możliwości kontrolowania poszczególnych parametrów aparatu z poziomu aplikacji)
- Automatyczne włączanie Bluetooth (tegoroczna wersja oprogramowania zagwarantuje łatwiejsze przełączanie się między urządzeniami Bluetooth)
- Częściowe udostępnianie ekranu (od teraz użytkownicy będą mogli rejestrować część ekranu – np. obejmującą działanie konkretnej aplikacji – zamiast całego wyświetlacza)
- Adaptacyjne wibracje (nowa wersja systemu zagwarantuje lepszą personalizację haptyki)
- Nowe ustawienia kontrastu kolorów
- Wsparcie dla łączności satelitarnej (Android 15 ma oferować wsparcie dla łączności satelitarnej, choć muszę przyznać, że podchodzę do tej funkcji z lekkim dystansem. Podobna możliwość pojawiał się już bowiem np. na smartfonach marki Apple, jednak nadal nie jest dostępna dla polskich użytkowników)
- Parowanie aplikacji do szybkiego uruchamiania kombinacji podzielonego ekranu
- Możliwość ustawienia zdjęcia konta Google jako awatar
- Tryb wysokiej jakości w kamerze do selfie (frontowa kamera umożliwi skorzystanie z opcji High Quality)
- Dodatkowe ustawienia prywatności (np. wydzielona część w systemie urządzenia, przeznaczona do tego by ukryć ć wybrane przez użytkownika aplikacje)
- Poprawiony sposób zarządzania energią (smartfony zaktualizowane do Androida 15 będą mogły prezentować kondycję ogniwa w podobny sposób do telefonów marki Apple)
- Większa personalizacja widgetów na ekranie blokady
- Nowe funkcje w aplikacji Portfel Google
- Poprawione działanie zabezpieczeń biometrycznych (np. czytnika linii papilarnych)
Czy Android 15 będzie najnudniejsza aktualizacją od lat?
Android 15 to chyba pierwsza tak nudna aktualizacja od marki Google w historii. Przeglądając listę wszystkich zmian w nowej wersji systemu, miałem problem z wybraniem chociaż kilku, które zwróciłyby moją uwagę. Obserwując ewolucję oprogramowania od amerykańskiej marki i zestawiając je równolegle z rozwojem systemu iOS, mam nieodparte wrażenie, iż oba te systemy stają się do siebie coraz bardziej podobne.
Z jednej strony mamy więc Apple, które z roku na rok dodaje do swoich flagowców kolejne opcje związane z personalizacją UI, a z drugiej mamy Androida, który stawia coraz większy nacisk na funkcje powiązane z bezpieczeństwem i prywatnością. Co więcej, poszczególni producenci, którzy opierają swoje urządzenia na oprogramowaniu od Google, coraz mocniej skupiają się na wewnętrznej integracji wielu produktów wykorzystujących te samą nakładkę.
Koronnym przykładem takiego działania są Samsung oraz Xiaomi. Zarówno koreański producent, jak i jego konkurent z Chin oferują rozbudowane możliwości szybkiego parowania smartfonów, słuchawek i tabletów z ich portfolio. Przykładowo: w jednej z ostatnich aktualizacji, Samsung umożliwił wykorzystywanie kamery do selfie w telefonie jako źródła obrazu w wideokonferencjach prowadzonych przy użyciu tabletu z serii Galaxy.
Co ze sztuczną inteligencją
Sporym zaskoczeniem jest dla mnie brak jakichkolwiek przecieków na temat funkcji wykorzystujących algorytmy uczenia maszynowego. Oczywiście, nie mam najmniejszych wątpliwości co do tego, że takie opcje pojawią się na nowym Androidzie 15, jednak spodziewałem się raczej, że Google zrobi z tego najważniejszy punkt pokazu nowej wersji systemu.
W taki właśnie sposób postąpił z resztą Samsung, a niedawno dowiedzieliśmy się, że Apple pokaże w tym roku zestaw opcji AI, zgromadzonych pod nazwą Apple Intelligence. Brak analogicznego ruchu ze strony amerykańskiego giganta jest więc nieco dziwny.
Wyjaśnieniem takiej decyzji jest najprawdopodobniej premiera Pixela 9, podczas której zapowiedziano zestaw funkcji związanych z SI. W trakcie eventu Google zaponwidziało, że część pokazanych opcji będzie dostępna jedynie na autorskich smartfonach marki, a więc nie wszystkie możliwości pojawią się na urządzeniach pozostałych producentów.
Warto przy tym zauważyć, że termin „sztuczna inteligencja” znajduje się obecnie w peaku zainteresowania ze strony casualowych konsumentów. Ilość wyszukiwań tego hasła w przeglądarce Google wzrosła kilkukrotnie na przestrzeni ostatnich paru lat. Do oficjalnej prezentacji nowego Androida 15 zostało jeszcze co prawda kilka miesięcy, jednak na ten moment nic nie wskazuje na drastyczne zmiany w kierunku rozwoju funkcji związanych z AI.