Tegoroczna edycja targów CES rozpocznie się we wtorek 9 stycznia i potrwa 4 dni. Wydarzenie odbędzie się w Las Vegas, a wśród jego uczestników znajdą się najważniejsi producenci smartfonów na rynku. Do tej wąskiej grupy należy oczywiście zaliczyć Xiaomi, czyli jedną z kluczowych azjatyckich marek w branży mobilnej.
Wstępne spekulacje dotyczące targów CES 2024 nie sugerują zbyt wielu premier nowych flagowców, ale wśród prawdopodobnych pokazów znajduje się jeden mocno wyczekiwany model, który podczas omawianej imprezy może doczekać się swojej globalnej prezentacji. Mowa o Xiaomi 14, czyli smartfonie mającym stanowić bezpośrednią konkurencję dla takich urządzeń jak Galaxy S24, OnePlus 12 czy iPhone 15.
Dlaczego targi CES 2024 to idealny moment na premierę Xiaomi 14?
Data globalnej premiery Xiaomi 14 oraz Xiaomi 14 Pro nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona, ale istnieje kilka powodów, przez które targi CES 2024 są idealnym momentem na prezentację nowych flagowców azjatyckiej marki. Przede wszystkim oba smartfony będą największymi oponentami tegorocznej serii S24 od Samsunga, której pokaz odbędzie się 17 stycznia.
Jeśli Xiaomi zdecydowałoby się więc ubiec koreańską markę w prezentacji swoich topowych telefonów, to z całą pewnością część użytkowników mogłaby skierować swoją uwagę na jej produkty. Dodatkowo warto zauważyć, że w tym roku Samsung planuje powrócić do podziału swoich smartfonów na egzemplarze wyposażone w procesory Exynos oraz modele oparte na jednostce Snapdragon.
W praktyce oznacza to, że europejscy użytkownicy (i nie tylko) niemalże na pewno otrzymają nieco słabsze wersje tego samego smartfonu niż np. jego przyszli amerykańscy właściciele. Taka sytuacja stwarza idealną okazję dla chińskiego Xiaomi, którego nowe flagowce – bez względu na region – będą wykorzystywały topowego Snapdragona 8 Gen 3.
Czy Xiaomi 14 okaże się najlepszym flagowcem 2024 roku?
Xiaomi 14 to jeden z tych telefonów, które z całą pewnością powalczą o tytuł najbardziej wszechstronnego smartfonu w 2024 roku. Urządzenie ma bowiem oferować najmocniejszy obecnie procesor marki Qualcomm (w kontekście jednostek przeznaczonych do smartfonów), kompletny zestaw obiektywów bez słabych stron oraz szybkie ładowanie o mocy 90 W (bazowy model) lub 120 W (wersja Pro).
Azjatycka marka zapowiedziała także, że jej nowy flagowiec będzie działał na systemie HyperOS (opartym na Androidzie 14), którego głównym założeniem ma być ułatwienie integracji między różnymi urządzeniami tego samego producenta. Taki kierunek rozwoju jasno wskazuje na to, że Xiaomi intensywnie pracuje nad rozbudową własnego ekosystemu elektroniki, co z całą pewnością stanowi bezpośrednie zagrożenie dla Samsunga oraz Apple.