Spotify to obecnie jedna z najpopularniejszych aplikacji do streamingu muzyki na rynku. Program posiada całą masę rozbudowanych funkcji, ułatwiających udostępnianie utworów między użytkownikami czy budowanie wspólnych playlist. Niestety brakuje mu jednej opcji, którą od dawna znajdziecie u konkurencji.
Mowa o możliwości odtwarzania muzyki w bezstratnej jakości. Dźwięk HiFi być może nie należy do funkcji, która ekscytuje większość użytkowników, ale z całą pewnością znajdzie się spora grupa odbiorców, którzy czekają na jego wprowadzenie do popularnego programu (sam z resztą zaliczam się do tej grupy).
Kilkukrotnie rozważałem już przesiadkę na inną aplikacje streamingową, co związane było głównie z dwiema kwestiami. Po pierwsze z jakiegoś powodu synchronizacja między moim smartfonem a laptopem podczas odtwarzania muzyki na Spotify często mnie zawodzi – choć nie jest to czynnik, który mógłby mnie przekonać do przenoszenia kilkudziesięciu playlist (uwzględniających również utwory z plików lokalnych) na nową platformę. Zupełnie inaczej odczuwam brak dźwięku w jakości HiFi, szczególnie jeśli wezmę pod uwagę fakt, że konkurencja oferuje powyższą opcję od dawna.
Spotify – abonament z nową funkcją może być droższy
Dodanie dźwięku HiFi do popularnej aplikacji zostało zapowiedziane około 2 lata temu. Najnowsze doniesienia portalu The Verge wskazują jednak na to, że pomysł jest coraz bliżej realnego wprowadzenia w życie. Z perspektywy użytkownika to świetna wiadomość, choć jest w niej również mały haczyk – plan oferujący wyższą jakość dźwięku może być zdecydowanie droższy niż podstawowa opcja abonamentowa.
Na ten moment trudno wskazywać na konkretne kwoty w złotówkach, natomiast możemy porównać ceny aplikacji za granicą. Spotify Premium kosztuje dzisiaj w Stanach 9.99 dolarów (około 40,6 złotych), podczas gdy jego konkurencja (np. Apple Music) została wyceniona na 10.99 dolarów (około 44,7 złotych). Możliwe jednak, że dźwięk w bezstratnej jakości pojawi się tylko w planie Platinum (taką nazwę zaproponowało Spotify w jednej ze swoich ankiet), który ma zostać wyceniony na 19.99 dolarów (około 81 złotych).
Muszę przyznać, że to naprawdę sporo jak na jedną usługę streamingową – szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę ilość podobnych abonamentów, które użytkownicy opłacają każdego miesiąca. Sam regularnie płacę nie tylko za Spotify, ale i za HBO MAX, Netfliksa oraz Amazon Prime. Kolejna cykliczna opłata w takiej kwocie musiałaby więc oferować coś więcej niż tylko wyższą jakość dźwięku. Na szczęście, według portalu The Verge, Spotify planuje wprowadzenie dostępu do audiobooków, które prawdopodobnie pojawią się jedynie w najdroższym planie abonamentowym.