Do naszej redakcji trafiła odświeżona odsłona projektora Samsung The Freestyle. Jak sprawdza się w praktycznym użytkowaniu?
The Freestyle, ta nazwa mówi praktycznie wszystko. Mobilny projektor od firmy Samsung przeznaczony jest przede wszystkim dla osób, które cenią sobie mobilność i komfort użytkowania, które jednocześnie połączone są z wysoką jakością. Niespełna dwa lata temu miałem okazję przetestować pierwszą wersję projektora Samsung The Freestyle i już wtedy zakochałem się w tym urządzeniu. Co się zmieniło w nowej wersji i czy nadal jest to urządzenie, które towarzyszy mi praktycznie każdego dnia?
Czym jest Samsung The Freestyle Gen. 2?
Na początku warto powiedzieć krótko, czym właściwie jest Samsung The Freestyle. Większość osób zapewne słysząc o projektorze ma przed oczami urządzenie, które wymaga od użytkownika nie tylko pewnych umiejętności związanych z koniecznością odpowiedniego ustawienia i konfiguracji, ale także miejsca, w którym możemy takowy sprzęt ustawić. W przypadku The Freestyle właściwie wszystkie te rzeczy przestają być istotne. Dlaczego?
Omawiany projektor zupełnie nie przypomina wyglądem tradycyjnych urządzeń z tego segmentu. Po wyjęciu go z pudełka widzimy podłużny walec ustawiony na metalowym statywie. Całość ma wymiary 104 x 173 x 95 mm i waży jedynie 0,83 kg. To rozwiązuje problem braku miejsca. Co więcej, możemy dokupić dodatkowo dedykowany powerbank, który bez problemu połączymy z samym projektorem i dzięki specjalnemu gwintowi na spodzie, możemy zamontować go na statywie. Pierwszy problem mamy z głowy.
Jeśli chodzi o wiedzę techniczną, kompletnie jej nie potrzebujemy, żeby cieszyć się z użytkowania tego projektora. Urządzenie zrobi wszystko za nas, dopasowując odpowiedni rozmiar, ostrość oraz kąty. Przykładowo, kiedy skierowałem wiązkę światła na ścianę pod kątem, urządzenie samo dopasowało i wyrównało wyświetlany obraz.
Co do baterii, jej także należy się kilka osobnych słów. Jest to typowy powerbank, dostosowany wyglądem do reszty zestawu. Jeśli jest w pełni naładowany, wystarczy na około 2,5 godziny użytkowania projektora, co na filmowy seans czy nawet mecz w plenerze zupełnie wystarczy. Oczywiście możemy za jego pomocą ładować także inne urządzenia, jak smartfon czy tablet.
Projektor działa w oparciu o system Tizen TV, który znany jest także z telewizorów smart od Samsunga. Po podłączeniu urządzenia do internetu zyskujemy mnóstwo możliwości oraz dostęp do wszystkich popularnych aplikacji. Wspiera on także formaty HDR10+ oraz HLG. Deklarowana jasność to 550 lumenów, przez co musimy mieć na uwadze, że oglądanie w jasnych pomieszczeniach lub na zewnątrz, kiedy świeci słońce, nie będzie zbyt komfortowe. Projektor sprawdza się idealnie w ciemności.
Jeśli chodzi o wielkość wyświetlanego obrazu, wszystko zależy od odległości, w jakiej ustawimy go od ekranu lub ściany. Możemy uzyskać od 30 do 100 cali, jeśli projektor będzie umieszczony około 2,6 metra od powierzchni, na której ma być wyświetlany. Co do jakości, mamy tu do czynienia z rozdzielczością Full HD.
Co nowego?
Jeśli przyjrzymy się projektorowi Samsung The Freestyle Gen. 2, na pierwszy rzut oka nie zauważymy żadnych różnic. Jest to spowodowane faktem, że wszelkie nowości i usprawnienia kryją się pod obudową i w oprogramowaniu. Przede wszystkim mowa tutaj o żywotności lampy. W pierwszej wersji producent deklarował żywotność na poziomie 20 000 godzin. Tutaj została ona wydłużona o 50 % i deklaruje się aż 30 000 godzin użytkowania bez straty jakości.
Nowości dopatrzymy się także w pilocie. Podobnie jak w nowych telewizorach od Samsunga, nie potrzebujemy wkładać do niego baterii, ponieważ może być ładowany za pomocą energii słonecznej. W razie potrzeby możemy też skorzystać z wbudowanego gniazda USB-C.
Sam system operacyjny, mimo, że jest dokładnie taki sam jak w pierwszej wersji, działa o wiele lepiej. Pamiętam, że testując projektor w 2022 roku reakcje na komendy pilota czasami działały z lekkim opóźnieniem. Tutaj tego nie zauważyłem. Teraz jednak najważniejsze, szczególnie dla graczy.
Projektor Samsung The Freestyle Gen. 2 nie ma problemu z obsługą aplikacji dla graczy, które przeznaczone są do gry w chmurze. Mowa tutaj oczywiście od Xbox Cloud Gaming oraz GeForce Now. Do urządzenia możemy podłączyć kontroler za pomocą łączności Bluetooth i cieszyć się z możliwości, jakie daje funkcja gry w chmurze. Musimy w tym przypadku jednak pamiętać o stabilnym i szybkim połączeniu internetowym.
Cena = jakość?
Wiele osób pewnie myśli, ile za taki projektor trzeba zapłacić. Cena, w zależności od sklepu zaczyna się już od 3000 zł. Fakt, w tej cenie możemy pozwolić sobie na dobrej jakości telewizor 65 cali, który wyświetla obraz w jakości 4K, jednak pozbawiamy się w takim wypadku możliwości wszechstronnego i mobilnego wykorzystania. W tej kwestii The Freestyle jest niedościgniony.
Dla osób, którym zależy, aby sprzęt można było ustawiać w zależności od potrzeb, czy zabierać ze sobą na wyjścia i spotkania poza domem, lepszego rozwiązania w tej cenie nie znajdziemy. Jeśli dodamy do tego możliwość połączenie ze smartfonami, wielokanałową łączność Bluetooth, opcje dla graczy, łatwość konfiguracji i przede wszystkim prawie nieograniczoną mobilność, jest to strzał w dziesiątkę. Ja korzystam z projektora Samsung The Freestyle kilka razy w tygodniu, i mimo że mogę to robić właściwie tylko wieczorami lub z zasłoniętymi oknami, to z przerażeniem czekam na dzień, w którym będę musiał się z nim rozstać.
Ten tekst zawiera linki afiliacyjne do naszych partnerów. Fakt ten nie ma żadnego wpływu na wartość merytoryczną tekstu. Jeśli jednak zdecydujesz się na zakupy za pośrednictwem któregoś z tych odnośników, redakcja otrzyma niewielką prowizję. Dzięki temu nadal będziemy mogli tworzyć dla ciebie wartościowe treści.