Wciąż trwa batalia Microsoftu w sprawie przejęcia Activision Blizzard. To właśnie w jej trakcie pojawił się dokument, sugerujący premierę nowej generacji konsol.
Aktualna generacja konsol, czyli PS5 i Xbox Series X/S miały swoją premierę niespełna 3 lata temu. Od tamtej pory nie słychać nic (poza plotkami) na temat nie tyle kolejnej generacji, czyli PS6 i nowego Xboxa, ale nawet ulepszonych wersji obecnej. Mówi się, że PS5 Pro może zadebiutować w 2024 roku, jednak nie są to żadne oficjalne informacje. Dowiedzieliśmy się jednak ciekawej rzeczy, związanej z kolejną generacją. Co ciekawe, informacja pojawiła się w związku z batalią Microsoftu w sprawie przejęcia Activision Blizzard.
PS6 i nowy Xbox dopiero za 5 lat?
Aktualnie najwięcej emocji wzbudza sprawa serii Call of Duty, która dzieli nie tylko społeczność graczy, ale także instytucje odpowiedzialne za udzielenie pozwolenia na transakcję. Microsoft zapewnia, że nie zablokuje dostępu do gier z tego cyklu na urządzeniach Sony, jednak dla Japończyków to za mało. Microsoft powołuje się cały czas na umowę, wg. której przez kolejne 10 lat miałby dostarczać gry z serii Call of Duty na konsole PlayStation. W jednym z dokumentów możemy przeczytać:
Według tej wypowiedzi, możemy sądzić, że według Microsoftu, który już od dłuższego czasu na pewno pracuje nad kolejną generacją, miałaby ona zadebiutować na rynku w 2028 roku. Jest to bardzo prawdopodobna data, szczególnie, że to tylko rok dłużej niż w przypadku przerwy pomiędzy PS4 i Xbox One a PS5 i Xbox Series X. Ciekawym jest jednak fakt, że to właśnie w takich okolicznościach pojawiła się właściwie pierwsza konkretna informacja na temat 10 generacji konsol.
Śledztwo ujawniło też inne ciekawe informacje
To jednak niejedyna informacja, którą możemy uznać za ciekawą, a nawet sensacyjną. Sony tak bardzo dba o interesy WSZYSTKICH graczy, chyba jednak nieco zapominając o swoich własnych działaniach. Przykładem może być informacja przekazana przez wiceprezeskę Xboxa, która powiedziała wprost, że gry z serii Call of Duty nie trafią do usługi Xbox Game Pass wcześniej niż na początku 2025 roku. Dlaczego? Przez umowę Sony z Activision, która skutecznie blokuje taką możliwość.
Nie dziwi więc fakt, że Microsoft wykorzystuje jak może swoje możliwości. Przykładem może być fakt, że nadchodząca gra spod szyldu Indiany Jonesa, za której produkcję odpowiedzialne jest studio MachineGames i wydane przez Bethesdę pojawi się tylko na PC i konsolach Xbox. Co więcej, w dniu premiery zadebiutuje w Xbox Game Pass. Początkowo jednak miała trafić też na PS5.