Premiera filmu Barbie spowodowała niemałe zamieszanie wśród marketingowców. Ci prześcigają się z wprowadzanie na rynek kolejnych brandowanych produktów, oczywiście jak przystało na Barbie w jedynym słusznym kolorze — różowym. Jednak czy rynek komputerów osobistych również jest podatny na takie działania? Czy bylibyśmy w stanie złożyć prawdziwy gamingowy komputer dla Barbie?
I choć początkowo nie byłem przekonany do tego pomysłu, to po szybkim researchu byłem wręcz zszokowany rezultatem. Z racji, że składamy gamingowy komputer, zdecydowałem się nie iść na żadne półśrodki. Z automatu zatem wykreślamy z naszej listy zainteresowań różowe komputery od Apple. Zarówno MacBooki, jak i iMac mają tyle samo wspólnego ze sprzętem dla graczy, co nasza reprezentacja ostatnimi czasy z grą piłkę nożną. Dodatkowym celem było pokonanie oryginalnego PC Barbie, co z racji na jego wiek i jak nieudana była to konstrukcja, nie będzie trudnym zadaniem.
Oryginalny Barbie PC
Tak w 1999 firma Mattel zdecydowała się wypuścić dwa komputery przeznaczone do najmłodszych użytkowników. Pierwszym była wersja inspirowana popularnymi resorakami Hot Wheels. Drugim był komputer utrzymany w stylistyce Barbie.

Cóż nie odniosły one zbyt dużego sukcesu. Czemu? Cóż wysoka cena sięgająca prawie 6000 dolarów za cały zestaw raczej studziła zapał większości rodziców. Dodatkowo większość modeli cierpiała na problemy z wadliwymi komponentami, przez co te dość często gościły na gwarancyjnym serwisie. Niewielka, dziewięciolitrowa obudowa w tamtym okresie imponowała swoimi wymiarami, jednak nie zapewniała odpowiedniego przepływu powietrza, tak kluczowego do chłodzenia komponentów. Dodatkowo sama konfiguracja, nawet jak na czasy, w których wychodziła, nie była uważana za topową. Procesor to 400 MHz Celeron, w przypadku karty graficznej, postanowiono na zintegrowany układ od Intela. Taka konfiguracja nawet jak na 99 rok nie pozwala cieszyć się wszystkimi nowymi grami, których deweloperzy coraz chętniej korzystających z zaawansowanej grafiki trójwymiarowej.
Komputer Barbie w 2023 roku
Jak zatem wyglądałby komputer Barbie złożony od nowa w 2023 roku? Poza samą wydajnością musimy pamiętać, że najważniejsze jest by wszystkie komponenty, były choć trochę w kolorze różu. Niestety, jak się szybko okazało, o ile te istnieją, to nie zawsze są dostępne na rynku europejskim.
Swoje poszukiwania zacząłem od płyty głównej, mając świadomość, że bez niej i tak nie złoże PC. Bałem się, że poniekąd zmuszony będę zdecydować się na mniej znanych azjatyckich producentów rodem z Aliexpressu. Jednak wpisanie w Google frazy „różowa płyta główna” zaowocowało miłą niespodzianką. Okazało się ASRock kilka lat temu przygotował dobrze znaną mi konstrukcje B450M Steel Legend właśnie w wersji różowej. Ta dalej jest dostępna w sprzedaży, niestety nie na naszym rodzimym rynku.

Konstrukcja ASRocka umożliwia zainstalowanie procesorów RYZEN 5000 w tym najwydajniejszego układu do gier dla gniazda AM4 – Ryzena 7 5800X3D. Mamy zatem wybraną już płytę i procesor, co jeszcze znalazłoby się w Barbie PC?

Dalsze poszukiwania były już dużo łatwiejsze. Bez problemu znajdziemy chłodzenie procesora zarówno powietrzne, jak i zestawy AIO w charakterystycznym dla lalek od Mattela kolorze. Swoją uwagę zwodziłem na zestaw od DarkFlash wyposażony w 360 MM chłodnicę. Taka konfiguracja powinna zapewnić odpowiednią wydajność, jak i ciszę.

W przypadku pamięci operacyjnej postawiłbym na moduły od PNY. Te oczywiście posiadają dodatkowe podświetlenie RGB, ale i radiator w kolorze różowym. Warto zaznaczyć kości z serii XLR8, są przygotowane do pracy z efektywną częstotliwością sięgającą ponad 4000 MHz.

Znamy już trzon konfiguracji Barbie PC, ale co z kartą graficzną? Tutaj po raz kolejny miałem obawy. Jedyne modele utrzymane w kolorze różowym, które kojarzyłem to konstrukcje od Yeston dostępne wyłącznie na AliExpress. Na szczęście przeglądając portfolio, tego producenta znajdziemy kilka ciekawych modeli m.in RX 7900 XTX czy RTX 4080. Jednak ich stylistyka bardziej pasuje do tematyki Anime PC niż Barbie PC. Dopiero po chwili do mnie dotarło, że przecież różowe karty graficzne promowało swego czasu KFA2. W ofercie producenta znajdziemy RTX 4070 czy RTX 4070 TI z serii EX Gamer.
Najważniejszym elementem całego komputera Barbie finalnie i tak byłaby obudowa. To przecież ona jest najbardziej widoczna i od razu rzucała się w oczy. O dziwo konstrukcji w kolorze różowym na rynku nie brakuje. Znajdziemy choćby nowego Fractala Pop Air, Lian Li Lancool 205 Mesh czy liczne modele od DarkFlash. Ja jednak swoją uwagę zwróciłem w stronę Mars Gaming MCV4 Rosa. Mimo swoich niewielkich rozmiarów i ceny pozwoli na instalację aż 10 wentylatorów czy 360 mm chłodnicy zestawu AIO w trzech różnych pozycjach.

Niestety składając zestaw Barbie poniekąd zmuszeni jesteśmy na dwa kompromisy. Pierwszym jest wybór dysku SSD. Tu o dziwo nie znalazłem żadnego modelu wyposażonego w różowy radiator. Nawet dedykowane chłodzenia dla nośników NVMe nie są sprzedawane w tym kolorze. Pozostaje zatem wybór dysku wyposażonego w diody RGB i ustawienie podświetlenia na interesujący nas odcień. Najbardziej rzucające się w oczy znajdziemy na nośniku Klevv CRAS C700.

Kolejnym komponentem, którego nie znajdziemy w kolorze różowym jest zasilacz do komputera. Jednak to nic strasznego. Przeważnie jest on i tak przecież niewidoczny, ukryty w piwnicy obudowy. Chcąc jednak wyróżnić choć trochę składanego PC, postawiłbym na model z białym okablowaniem od Corsaira. Ten idealnie kontrastowałby z cały zestawem. Jednak jakby kogoś to jednak raziło, nic nie stoi na przeszkodzie, by dokupić adaptery do kabli w kolorze różowym czy zamówić cały zestaw w wybranym odcieniu od CableMod.

Monitor i Peryferia również w stylu Barbie
Skoro mamy już omówioną specyfikację gamingowego PC dla Barbie, wzorem pierwowzoru sprawdźmy jakie inne peryferia powinny znaleźć się w naszym zestawie. Tutaj wybór jest banalnie prosty. Razer od kilku lat prowadzi sprzedaż wszystkich akcesoriów w kolorze różowym. W ofercie znajdziemy słuchawki, klawiatury myszki dedykowane graczom z serii Quartz.

W przypadku monitora również nie idziemy na żadne kompromisy. Wybór pada dość szybko na AOC AG275QXR. Ten 27-calowy ekran IPS może pochwalić się rozdzielczością 2560 × 1440 oraz 170 MHz odświeżaniem. Dodatkowo producent deklaruje świetnie odwzorowanie i szeroki gamut kolorów.

Gamingowy komputer Barbie wart swojej ceny?
Pora podsumować hipotetyczny zestaw Barbie PC.
Procesor | AMD Ryzen 7 5800X3D |
Chłodzenie | DarkFlash TR360 RGB Pink |
Płyta główna | ASrock B450M Steel Legend PINK |
Pamięć RAM | 4X8 GB DDR4 4000MHz XLR8 Gaming EPIC-X RGB PINK |
Karta graficzna | KFA2 RTX 4070 Ti EX Gamer |
Dysk | Klevv CRAS C700 960GB |
Obudowa | Mars Gaming MCV4 Rosa |
Zasilacz | CORSAIR RM850 850W 80 Plus Gold |
Jak widać konfiguracja jest naprawdę mocna i pozwalałby się cieszyć nawet najnowszymi grami AAA na najwyższych ustawieniach graficznych. Szczerze powiedziawszy zakładam, że wielu użytkowników przebolałoby “stylistykę Barbie”, skupiając się wyłącznie na jakości i płynności rozgrywki, jaką ten zestaw by zapewnił. Odpowiedź na pytanie czy warto jednak przepłacać za różowe komponenty zostawiam jednak Wam. Pamiętajmy, że w przypadku większości komponentów bylibyśmy zmuszeni dokonać zakupów poza naszym krajem. Jednak dla niektórych z was na pewno aspekt wizualny może być przecież najważniejszy, a cena wtedy nie gra roli.
Ten tekst może zawierać linki afiliacyjne do naszych partnerów. Fakt ten nie ma żadnego wpływu na wartość merytoryczną tekstu. Jeśli jednak zdecydujesz się na zakupy za pośrednictwem któregoś z tych odnośników, redakcja otrzyma niewielką prowizję. Dzięki temu nadal będziemy mogli tworzyć dla ciebie wartościowe treści.