Rynek laptopów po raz kolejny przechodzi swoistą rewolucję. Obecnie liczy się już nie tylko sama moc kupowanych urządzeń czy ich czas pracy na baterii. Chcemy by nasze nowe urządzenia, były również coraz mniejsze. Z tego względu duże zainteresowanie ostatnim czasem wzbudzają jednostki wyposażone w 14-calowy ekran. Ten stanowi świetny kompromis między wydajnością, mobilnością a komfortem pracy. Na tym jednak nie koniec zmian. Nie zapominajmy, że aktualnie cała niemal branża IT zwariowała na punkcie sztucznej inteligencji. By lepiej poznać możliwości nowej generacji komputerów przenośnych, postanowiłem sprawdzić najnowszego Acer Swift Go 14 OLED.
Specjalne koprocesory do przetwarzania algorytmów AI stały się popularne w smartfonach i są w nich obecne już od kilku lat. Było pewne, że podobne rozwiązania pojawią się także w komputerach osobistych. Choć wprowadzenie odpowiednich jednostek zajęło kilka lat, w końcu się doczekaliśmy. Pod koniec ubiegłego roku Intel przedstawił światu swoje nowe procesory przeznaczone dla urządzeń przenośnych. Mowa oczywiście o jednostkach Core Ultra bazujących na nowej architekturze Meteor Lake. Te wprowadzają dodatkowo kilka innych ciekawych zmian. Postanowiłem się przekonać, co potrafi laptop wyposażony w najnowszy układ Intela. Tak oto w moje ręce trafił Acer Swift Go 14 OLED SFG14-73-5888.
Acer Swift Go 14 – wygląd
Laptopa otrzymujemy w szaro-brązowym, kartonowym opakowaniu z wyraźnie umieszczonym logiem producenta na jednym z boków. Wewnątrz, poza samym urządzeniem, znajdziemy zestaw instrukcji oraz 100 W zasilacz z końcówką USB typu-C. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, byśmy wykorzystali ją do zasilania innych urządzeń mobilnych.

Zarówno pokrywa, jak i spód laptopa w całości wykonane są z metalu. Biorąc pod uwagę niską wagę urządzenia – 1,3 kg – możemy przypuszczać, że jest to stop aluminium z magnezem. Urządzenie prezentuje się niezwykle stylowo i nowocześnie. Widać, że mamy do czynienia z produktem premium. Obudowa dopasowana jest idealnie. Nic nie skrzypi, ani nie trzeszczy. Proste krawędzie są delikatnie sfazowane w celu poprawy ergonomii. Acer Swift Go 14 dostępny jest tylko w jednej wersji kolorystyczej – srebrnej. Wszystkie powierzchnie są matowe, z niewyczuwalną w dotyku fakturą anodyzowanego aluminium. Dużym plusem jest to, że nie zostają na nich odciski palców. Acer Swift Go 14 to bardzo kompaktowe rozwiązanie. Wymiary urządzenia to zaledwie 312,9 x 217,9 x 14,9 mm.


Po lewej stronie umieszczono dwa porty USB typu C, te są kompatybilne zarówno z Thunderbolt 4, jak i z USB 4.0. Jednego z nich możemy użyć do ładowania urządzenia. Dalej umieszczono gniazdo HDMI 2.1 oraz standardowy port USB 3.2. Po prawej stronie znajdziemy natomiast drugi port USB 3.2, gniazdo jack do połączenia słuchawek oraz czytnik kart pamięci MicroSD. Po prawej stronie został również umieszczony kensington lock oraz małe diody informujące o pracy urządzenia.

Ekran został zamontowany na pojedynczym zawiasie, który unosi delikatnie laptopa do góry, gdy korzystamy z niego na blacie. Takie rozwiązanie na pewno poprawia wentylację podzespołów umieszczonych wewnątrz. Dodatkowo, zapewnia wygodniejsze dla rąk użytkownika nachylenie klawiatury. Ramki 14-celowego ekranu są bardzo wąskie i smukłe. Maksymalny kąt otwarcia pokrywy to aż 180 stopni, co pozwala wygodnie korzystać z laptopa w niemal każdej pozycji.

Warto na pewno wspomnieć o kamerce internetowej, która została umieszczona w centralnym punkcie nad panelem i posiada przesuwną osłonę. Obok niej znajdują się również dwa mikrofony. Użyty sensor w kamerze umożliwia rejestrowanie obrazu o rozdzielczość 1440p i pozwala na nagrywanie filmów 30 klatkach na sekundę. Na szczęście, Acer, chcąc zachować smukłe ramki, nie wpadł na pomysł na skorzystanie z tak zwanego “notcha”. Zamiast tego w centralny miejscu nad ekranem otrzymaliśmy co prawda delikatnie wystający element, ale ułatwia on również otwieranie laptopa.

Palmrest, wykonany w całości z aluminium, jest delikatnie zagłębiony, dzięki czemu klawiatura nie styka się z ekranem po zamknięciu laptopa. Mimo że mamy do czynienia z kompaktowym laptopem 14”, klawisze są duże, wygodne i z dość dużym skokiem – ok. 1,7 mm. Dodatkowo klawiatura wyposażona została w białe podświetlenie. Nowością jest również dedykowany klawisz Copilot, służący prostemu wywołaniu asystenta AI systemu Windows.

Laptop został wyposażony w sporej wielkości touchpad o wymiarach 126 x 77 mm, który może pochwalić się wysoką dokładnością czujnika oraz obsługę wielodotykowych gestów. To, co się rzuca w oczy to świecące logo “Swift” umieszczone na gładziku. Jednak to nie koniec niespodzianek. Gdy oglądamy treści multimedialne, wyświetlane są na nim przyciski do sterowania. Tym sposobem łatwo przewiniemy materiał, włączymy pełny ekran czy po prostu go podgłośnimy. Nie powiem – naprawdę wygodne rozwiązanie.

Na spodzie, oprócz niewielkich twardych gumowych nóżek, bliżej tylnej krawędzi znajduje się obszar z wieloma wąskimi szczelinami wentylacyjnymi. To przez nie pobierane jest zimne powietrze do chłodzenia podzespołów. Z tego powodu korzystanie z laptopa na miękkiej powierzchni nie jest zalecane. Z przodu, po obu stronach, zostały umieszczone pod maskownicą głośniki stereo. Te zapewniają przyzwoitą jakość audio, bez zauważalnych zniekształceń czy trzasków. Nawet poziom głośności oferowany przez Acer Swift Go 14 jest wystarczający.
Acer Swift Go 14 OLED – idealny ekran?
Jak już wspomniałem, testowany laptop został wyposażony w 14-calowy ekran. Ten został wykonany w technologii OLED i może pochwalić się rozdzielczością wynoszącą aż 2880 x 1800 pixeli. Jakby tego było mało, odświeżanie wynosi 90 Hz, a czas reakcji zaledwie 0,2 ms. Co więcej, spełnia on kryteria nałożone przez VESA i posiada certyfikat Display HDR True Black 500.

Szklana tafla jest jednak standardem w matrycach OLED, dzięki, której ekrany te są w stanie osiągać tak wysoki kontrast czy szeroką paletę barw. Niestety, wyświetlacze typu glossy nie zapewniają najlepszych wrażeń podczas korzystania z nich na pełnym słońcu co nie jest żadną nowością. Cóż pozostaje nam czekać i liczyć, że z kolejna generacja paneli OLED rozwiąże ten problem.
Jak wspomniałem ekran 14-calowy ekran może pochwalić się rozdzielczością 2880 x 1800 pixeli. Wartość naprawdę imponująca. Trzeba jednak wspomnieć, że choć rzadko zdarza mi się korzystać z opcji skalowania ukrytych w systemie, to w przypadku Acer Swift Go 14 poniekąd musiałem. Niestety sam system operacyjny Windows nie radzi sobie prawidłowo z ekranem i ustawia aż 200% powiększenie, co moim osobistym zdaniem jest przesadą. Tutaj każdy użytkownik musi już znaleźć ustawienie, które będzie mu odpowiadało.
Przejdźmy jednak do omówienia samego panelu, który, co by nie mówić, jest dużą zaletą testowanego laptopa. Tutaj mógłbym zapewne powtórzyć wszystkie plusy ekranów czy telewizorów wykonanych w technologii OLED. Jenak zamiast tego sprawdziłem ekran laptopa kolorymetrem Spyder X PRO od Data Color z wykorzystaniem oprogramowania DisplayCAL.
Test równomierności podświetlenia w przypadku ekranów OLED to tylko formalność. Przecież w przypadku matryc wykonanych w tej technologii, to każdy pojedynczy piksel jest źródłem światła. Nie ma zatem mowy o przebarwieniach w narożnikach czy na środku ekranu.

Zmierzona jasność wyniosła 401 cd/m², co jest dobrą wartością w przypadku paneli OLED. Jak przystało na panel wykonany z organicznych diod LED, ten może pochwalić się znakomitym kontrastem oraz wręcz idealną czernią.

Kolejny test pozwolił na określenie pokrycia standardowej palet barw dla monitorów komputerowych. Uzyskane wyniki są rewelacyjne. Mówimy bowiem o 96,4% pokryciu palety Adobe RGB oraz aż 99,6 % w przypadku filmowego standardu DCI P3.

Przy tak wysokich parametrach dziwi trochę rezultat testu wierności reprodukcji barw. Średni poziom deltaE nawet po programowej kalibracji wynosił 3,56. Nie jest to wartość zła, ponieważ przyjmuje się, że standardem dla urządzeń konsumenckich jest wynik na poziomie poniżej 4. Przyglądając się danym bardziej szczegółowo, zauważymy, że największe różnice zaobserwujemy w przypadku ciepłych barw jak czerwony, zielony czy żółty. Być może jest to zabieg celowy, by bardziej dopasować się w nasze gusta w przypadku oglądania treści multimedialnych. Z takiego zabiegu często też korzystają producenci telewizorów.
W tych zastosowaniach Acer Swift Go 14 oraz jego ekran OLED sprawdza się idealnie. Wspomniana wcześniej przeze mnie wada wysokiej rozdzielczości staje się nagle zaletą. Pozwalając się cieszyć wysoką jakością filmów czy seriali. Treści z Netflixa czy z Amazon Prime są odtwarzane z HDR i wyglądają niesamowicie dzięki standardowi DisplayHDR 500. Sam złapałem się na tym, że zamiast włączyć kolejny odcinek serialu na swoim telewizorze 55” (wykonanym w technologii QLED), wolałem obejrzeć go na 14-calowym laptopie. Co więcej, zastosowany ekran posiada certyfikat Eyesafe 2.0. Oznacza to, że zadbano, by ten nie emitował szkodliwego niebieskiego światła, przez co nasz wzrok mniej się męczy.

Acer Swift Go 14 OLED – co skrywa wnętrze
Niestety, małe laptopy nie słyną ze swoich możliwości rozbudowy. Po zdjęciu dolnej pokrywy możemy łatwo zauważyć, że ponad połowę wnętrza obudowy zajmuje płyta główna. Tak naprawdę jedynymi wymiennymi elementami jest dysk SSD NVMe oraz karta sieciowa Wi-Fi.

W przypadku testowanego przez nas egzemplarza Acer zdecydował się na zainstalowanie nośnika KINGSTON OM8PGP4512Q-AA o pojemności 512 GB. Ten, mimo że komunikuje się przez interfejs PCie 4.0, może pochwalić się prędkościami sięgającymi ok. 4500 MB/s w odczycie i 3500 MB/s w zapisie danych.
Testowana przez nas konfiguracja została wyposażona w 16 GB pamięci LPDDR5. Kości zostały przylutowane na stałe do płyty głównej, co uniemożliwia jej przyszłą rozbudowę. Moduły RAM działają z częstotliwością sięgająca nawet 6400 MHz. Według oprogramowania diagnostycznego CPU-Z i HWinfo opóźnienia wynoszą CL36-32-32-68 1T. Warto jednak zaznaczyć, że zarówno taktowanie, jak i timingi nie są stałe, a zmieniają się w zależności od zapotrzebowania na moc. Jest to celowe działanie, dzięki któremu oszczędzamy energię.

Pod systemem chłodzenia, składającym się z dwóch rurek cieplnych i wentylatorów, został umieszczony nowy procesor mobilny Intela z rodziny Meteor Lake. Core Ultra 5 125H wyposażony w 14 rdzeni, został wprowadzony na rynek w grudniu 2023 roku. Dzięki wsparciu technologii Hyper-Threading, która skutecznie podwaja liczbę rdzeni P-Core, jednostka może obsłużyć maksymalnie 18 wątków. Nowy układ Intela posiada 18 MB pamięci podręcznej L3 i domyślnie działa z częstotliwością 1,2 GHz, ale, w zależności od obciążenia, może zwiększyć taktowanie nawet do 4,5 GHz.

Jednostki Meteor Lake posiadają aż trzy rodzaje rdzeni. W przypadku Core Ultra 125H cztery wysokowydajne jednostki Redwood oraz 8 energooszczędnych Crestwood zostało umieszczonych w Compute Tile. Dwa dodatkowe rdzenie E (oznaczone przez Intela jako LpE) zostały natomiast zintegrowane w układzie SOC. Taka konfiguracja ma pozwolić nawet na całkowite wyłącznie bloku obliczeniowego i pracę komputera wyłącznie na tych jednostkach. Wszystko w celu jak największego oszczędzania energii.
Pomóc w tym ma również usprawniony mechanizm Intel Thread Director oraz optymalizacje systemu Windows 11. TDP procesora Core Ultra 125H wynosi zaledwie 28 Watów, przez co możemy go traktować bardziej jako następcę niskonapięciowych układów Intela z dopiskiem U. Co więcej, procesor Intela został wyposażony w dodatkowe jednostki obliczeniowe NPU. Te podobnie jak rdzenie tensor w kartach NVIDII są przystosowane do wykorzystania przez algorytmy sztucznej Inteligencji. Na chwilę obecną wspierane są takie rozwiązania jak OpenVINO, WindowsML, DirectML, ONNX RT.
Główne innowacje Intel Core Ultra 125H nie ograniczają się wyłącznie do zmodernizowanej konfiguracji rdzeni. W końcu doczekaliśmy się zmiany dotyczącej zintegrowanego układu graficznego. Ten w pełni wykorzystuje architekturę ARC Alchemist, znaną z dedykowanych kart graficznych. W Core Ultra 5 125H zastosowano jednostkę 7 blokami Xe-Core co przekłada się na aż 896 procesorów strumieniowych o taktowaniu 2.2 Ghz. Oznacza to, że po raz pierwszy w przypadku zintegrowanych układów Intela, będziemy mogli liczyć na wsparcie ray tracingu podczas rozrywki w najnowszych tytułach.
Acer Swift Go 14 – testy
Wszystkie testy zostały przeprowadzone trzykrotnie, a wyniki prezentowane na wykresach przedstawiają wartości uśrednione. Laptop został poddany tej samej procedurze testowej, której używam podczas redakcyjnych testów procesorów.









Nie powiem, że nie jestem zszokowany. Po 28-watowym układzie Metero Lake spodziewałem się sporo, jednak uzyskane rezultaty naprawdę mnie zaskoczyły. Jednostka zastosowana w laptopie Acer może śmiało rywalizować nawet z układami poprzedniej generacji, których współczynnik TDP był niemal dwukrotnie wyższy. Core Ultra 5 125H śmiało możemy wykorzystać nawet do ciężkich zadań jak obróbka filmów czy renderowanie obrazów z wykorzystaniem algorytmów Pov-ray.







Mimo iż Acer Swift Go 14 to nie gamingowy laptop postanowiłem sprawdzić jego wydajność również w benchmarkach 3DMark. Widać sporą różnicę względem poprzedniej generacji. Zintegrowany układ graficzny zapewnia niemal 50% lepszą wydajność w teście Time Spy Extreme. Jak już wspominałem dzięki architekturze Arc Alchemist możemy liczyć wsparcie Ray Tracingu.
Niestety testy Port Royal czy Speed Way potwierdzają to, co mogliśmy przypuszczać. To, że mamy taką możliwości, nie koniecznie znaczy, że powinniśmy ją wykorzystywać. Moc zintegrowanego układu jest wciąż zbyt niska, byśmy mogli się cieszyć płynną animacją po włączeniu opcji śledzenia promieni. Mimo wszystko zintegrowane GPU pozwoli wam cieszyć się płynną rozgrywką w mniej wymagających tytułach jak World of Tanks, League of Legends czy nawet w nowszych grach, jak Baldur’s Gate 3. Oczywiście mowa o niskich ustawieniach graficznych, ze wsparciem technologii Super Samplingu (FSR bądż XeSS) i rozgrywce w 30 klatkach na sekundę. Śmiało można porównać wydajność Acer Swift Go 14 w grach do popularnego Steam Decka, czyli naprawdę nie jest źle, a przecież nie jest to sprzęt dedykowany graczom.
Acer Swift Go 14 OLED – bateria
Laptop Acer Swift Go 14 został wyposażony w baterię o pojemności 50 Wh. Sam producent deklaruje niemal 13 godzin podtrzymania. Jednak taki wynik jest możliwy do uzyskania tylko w warunkach laboratoryjnych, gdy nie korzystamy z komunikacji bezprzewodowej. Moja własna procedura testowa, przewiduje dużo bardziej wymagający scenariusz. Sprawdzam średni czas oglądania treści multimedialnych pochodzących z Internetu, przeprowadzamy na następujących ustawieniach dla każdego sprawdzanego przez nas sprzętu:
- połączenie Wi-Fi
- poziom jasności ustawiony na 50%
- poziom głośności ustawiony na 50%
Test jest powtarzany trzykrotnie – za każdym razem laptop ponownie zostaje naładowany do 100%.
Długi czas pracy na baterii jest poniekąd wpisany w specyfikacje platformy EVO Intela czy komputerów przenośnych należących do klasy ultrabooków. Nie mogło być inaczej w przypadku Acer Swift Go 14. Testowany laptop wytrzymuje w pracy prawie sześć godzin (346 min). Jest to wynik bardzo dobry, pozwalający na obejrzenie nawet kilku odcinków ulubionego serialu, czy dłuższą pracę w podróży. Warto też wspomnieć, że do testów używam dość jasnego zapętlonego materiału wideo, co – jak łatwo można się domyślić – nie faworyzuje ekranu OLED.
Patrząc na ogólną wydajność testowanego laptopa czy przez fakt zastosowania ekranu OLED pewnie u niektórych z was pojawia się obawa o cenę urządzenia. Przecież niewielkie laptopy czy ultrabooki często są dużo droższe od swoich klasycznych odpowiedników. Tutaj miła niespodzianka, ponieważ testowana konfiguracja kosztuje 4399 zł. Biorąc pod uwagę jakość wykonania testowanego urządzenia, naprawdę trudno w nią uwierzyć.
I choć nie jest to mało, to nawet biorąc pod uwagę jednostki poprzedniej generacji, trudno wskazać bardziej opłacalne urządzenie. Nawet te wyposażone w procesory Core i7 12 czy 13 generacji i zintegrowany układ graficzny często kosztują ponad 5 tysięcy złotych. Acer udowadnia, że w końcu doczekaliśmy się prawdziwej nowej generacji ultraprzenośnych urządzeń, gdzie nie musimy wybierać między wydajnością, a mobilnością sprzętu. Jeżeli szukacie zatem małego przenośnego laptopa ze świetnym ekranem dysponującego dużą mocą, to sprawdźcie ofertę na laptopy z serii Swift Go.