Android od samego początku był o wiele bardziej otwartym systemem niż konkurencyjny iOS. Wspomniana „otwartość” przejawia się zarówno w szerokich możliwościach personalizacji UI, jak i znacznie większej liczbie aplikacji dostępnej dla użytkowników Sklepu Play. Właściciele smartfonów opartych na Androidzie mogą pobierać nowe programy z banku gromadzącego ponad 3 miliony tytułów.
Według różnych danych App Store posiada ich od 1,5 miliona do 1,9 miliona, co jednoznacznie wskazuje na przewagę Google w tym aspekcie. Problem z aplikacjami na Androida jest jednak taki, że część z nich prawdopodobnie w ogólnie nie powinna trafić do użytkowników. Serwis Exploding Topics stworzył zestawienie, które jednoznacznie wskazuje na dysproporcję w średnich ocenach programów ze Sklepu Play oraz App Store’a.
Bazując na powyższym opracowaniu zauważymy, że około 14% aplikacji dostępnych na iOS’a (przyjmując górną granicę liczby wszystkich programów, czyli 1,9 miliona) otrzymało ocenę 5, podczas gdy analogiczny parametr na Androidzie osiągnął wartość około 7%.
Aplikacje, które poprawią wydajność twojego telefonu
Ostatnie kilka lat rozwoju oprogramowania od Google zdecydowanie przybliżyło Androida do konkurencyjnego iOS’a. Swój udział w tym procesie miała zarówno amerykańska marka, jak i producenci pokroju Samsunga czy Xiaomi. To właśnie te firmy implementowały do swoich urządzeń funkcje, które zbliżały działanie ich flagowych nakładek (takich jak np. One UI oraz HyperOS, a wcześniej MIUI) do rozbudowanego systemu od Apple.
Unifikacja branży doprowadziła do spadku popularności programów, używanych wcześniej w procesie podkręcania wydajności urządzeń mobilnych oraz laptopów. Nie oznacza to jednak całkowitego porzucenia tej idei przez deweloperów, a w sklepie Google Play nadal znajdziesz mnóstwo tego typu aplikacji.
Najpopularniejsze programy do poprawy wydajności telefonu
Próbując znaleźć zestawienie najlepszych tytułów do poprawy wydajności smartfonu trafiłem na mnóstwo bliźniaczo podobnych do siebie aplikacji, które w założeniu miały robić dokładnie to samo, wykorzystując przy tym identyczny schemat działania (oczyszczanie RAM-u, resetowanie plików cache, dezaktywacja programów działających w tle).
Moja uwaga przeniosła się więc na metody wykorzystywane przez analizowane programy oraz ich potencjalne benefity dla użytkownika. Wspomniane wyżej procesy (czyli oczyszczanie RAM-u, resetowanie plików cache oraz dezaktywacja programów działających w tle) można przecież wykonać całkowicie samodzielnie, a więc instalowanie jakichkolwiek zewnętrznych aplikacji jest w tym przypadku zupełnie niepotrzebne.
Mimo to, programy stanowiące przedmiot mojej analizy cieszą się sporą popularnością wśród użytkowników systemu Android, na co wskazuje chociażby średnia ilość ich pobrań. Najlepiej oceniane tytuły do porządkowania plików to: CCleaner od Piriform, Menadżer Plików od InShot Inc. oraz Cleaner+ od TorySoft. Największe uznanie zdobyła pierwsza z wymienionych aplikacji (CCleaner), która została pobrana na ponad 100 milionów urządzeń.
Co tak właściwie robią programy przyspieszające twój telefon?
Wskazane programy oferują zbliżone do siebie zestawy funkcji. Zazwyczaj w menu głównym zajdziesz więc opcję „skanuj”, która przeanalizuje twój telefon pod kątem obecności niepotrzebnych plików. Wśród danych oznaczonych jako potencjalne śmieci znajdą się:
- pliki umieszczone w kosztu twojej galerii zdjęć (jeśli nie wyłączyłeś wcześniej tej opcji),
- pliki cache (czyli podręczna pamięć aplikacji),
- zduplikowane pliki (np. dwa identyczne zdjęcia, których zapomniałeś usunąć).
Najwięcej dodatkowych funkcji znajdziesz w aplikacji CCleaner, ponieważ to właśnie jej autorzy rozszerzyli użyteczność swojego programu o takie opcje jak: optymalizacja zdjęć pod kątem ilości zajmowanego przez nie miejsca (dzięki kompresji), przegląd fotografii oznaczonych jako poufne (program wykrywa je zazwyczaj wtedy, gdy zauważy zrzut ekranu z konwersacji), listę grafik o słabej jakości, dokładną analizę zasobów zużywanych przez wszystkie zainstalowane aplikacje oraz wskazówki sugerujące podjęcie konkretnych kroków, które mają przyspieszyć twój telefon.
Ze względu na szeroką funkcjonalność CCleanera (aplikacja robi dokładnie to samo co pozostałe, a dodatkowo oferuje kilka rozszerzonych możliwości) zdecydowałem, że to właśnie on jest najbardziej reprezentatywnym programem wśród wszystkich pobranych przeze mnie menedżerów plików. Zestawienie ze sobą kilku aplikacji w tej konkretnej kategorii nie ma większego sensu, ponieważ:
- przeprowadzają one dokładnie te same procesy, przez co każdy kolejny program miałby łatwiejsze zadanie od poprzedniego (bo np. pliki cache byłyby już wyczyszczone),
- podczas skanowania sprawdzają one te same elementy urządzenia (co wiem dokładnie, dzięki zgodom, o które pytał każdy z programów).
Wspomniane aplikacje są więc tak naprawdę pośrednikami między użytkownikiem a funkcjami, które już teraz (w większości) są dostępne na twoim telefonie. Nie modyfikują one działania smartfonu na poziomie jego kodu czy podkręcania konkretnych elementów specyfikacji. Zamiast tego, wykorzystują po prostu twoje zgody po to, by eliminować niechciane dane.
Zaznaczę również, że podczas moich testów używałem darmowej wersji CCleanera, a więc nie korzystałem z żadnej zaawansowanej funkcji pokroju usuwania ukrytych plików cache czy eliminowania danych przeglądarki z poziomu aplikacji.
Wydajność telefonu przed użyciem aplikacji czyszczącej
Przed wykonaniem oczyszczania dokonałem szybkiego testu wydajności mojego urządzenia. Przeprowadziłem go przy pomocy aplikacji Geekbench 6, która będzie stanowiła podstawowy punkt odniesienia w niniejszym porównaniu.
W drugiej kolejności postanowiłem zmierzyć ilość FPS-ów podczas ogrywania jednego z bardziej wymagających tytułów ze sklepu Google Play (CoD: Warzone), a na koniec skupiłem się na moich subiektywnych doświadczeniach podczas korzystania z telefonu w standardowych scenariuszach (przeglądanie social mediów, odpisywanie na wiadomości, wykonywanie zdjęć).
Testy przeprowadzone w aplikacji Geekbench 6 zapewniły mi 2 wyniki. Pierwszy skan (umieszczony powyżej) został przeprowadzony przy jednoczesnym włączeniu kilkunastu procesów działających w tle (aplikacje, pobieranie plików, odtwarzanie muzyki ze Spotify).
Drugi – i zarazem wyższy wynik – uzyskałem po wyłączeniu wszystkich wspomnianych wcześniej zadań. Podczas ogrywania Call of Duty: Warzone, na domyślnych ustawieniach graficznych, licznik FPS-ów zatrzymał się na 29.
Wydajność telefonu po użyciu aplikacji czyszczącej
Podczas oczyszczania telefonu przy użyciu aplikacji CCleaner wykonałem następujące operacje:
- usunąłem zduplikowane zdjęcia,
- wyczyściłem ponad 9 GB plików znajdujących się w koszu galerii,
- pozbyłem się 8 nieużywanych aplikacji (około 2,5 GB miejsca),
- uśpiłem wszystkie nieużywane programy, które wcześniej działały w tle.
Rezultatem moich działań było przede wszystkim zwolnienie dużej ilości miejsca w pamięci smartfonu (łącznie około 15 GB). Nie zauważyłem jednak żadnych zmian w kwestii płynności działania urządzenia. Zarówno aplikacja Geekbench 6, jak i CoD: Warzone wskazywały na dokładnie takie same parametry wydajności.
Podczas ogrywania dzieła od Activision maksymalna ilość klatek nadal nie przekraczała 29 (przyznam, że nie spodziewałem się żadnych zmian w tym aspekcie), natomiast aplikacja Geekbench 6 ponownie uzyskała wyniki na poziomie: 900/1500 na pojedynczym rdzeniu oraz około 3500 na wielu rdzeniach.
Wnioski
Aplikacje oznaczone jako „menedżery plików” to prawdopodobnie najbardziej rozpowszechnione metody na poprawę wydajności smartfonu. Działanie tego typu programów opiera się jednak na bardzo prostych mechanizmach, a ich główne założenie polega na usuwaniu zbędnych danych zalegających na twoim urządzeniu.
Obserwowalne zmiany w wydajności telefonu mogą więc występować jedynie w krótkiej perspektywie czasu, ponieważ tego typu aplikacje nie są w stanie zrobić niczego więcej poza wyeliminowaniem niepotrzebnych plików oraz uśpieniem działających w tle programów, które wykorzystują pamięć RAM.
Rzecz w tym, że większość aplikacji, które przeznaczysz do uśpienia i tak wkrótce ponownie wróci do działania w tle. Możesz to oczywiście zmienić z poziomu ustawień telefonu (dla każdej aplikacji z osobna), jednak bez tego nie ma mowy o trwałym wyeliminowaniu tego procesu.
Mój drugi zarzut do działania menedżerów plików jest taki, że wszystkie operacje wykonywane z poziomu aplikacji możesz przeprowadzić całkowicie samodzielnie. Jest to również o wiele bezpieczniejsze, ponieważ nie udzielasz zewnętrznym programom dostępu do danych zapisanych na twoim urządzeniu.
Omawiane aplikacje stanowią więc alternatywę dla użytkowników, którzy nie mają dostatecznej wiedzy na temat swoich telefonów. Nie ma w tym zresztą niczego dziwnego, ponieważ tego typu programy są w rzeczywistości hubami domyślnie dostępnych funkcji, które rozsiane zostały przez producentów smartfonów po różnych zakładkach i widgetach.
Gdyby jednak takie marki jak Samsung, Xiaomi czy OPPO zechciały dodać do swoich urządzeń wbudowane optymalizatory wydajności (jestem pewien, że część producentów już to zrobiła), to ich działanie polegałoby dokładnie na tym samym, co działanie aplikacji zamieszczonych w sklepie Google Play (z wyłączeniem możliwości kompresowania wybranych plików).
Oczyść telefon samodzielnie, bez instalowania zewnętrznych aplikacji
Zaprezentuje ci teraz, jak w kilku prostych krokach możesz samodzielnie oczyścić swój telefon – unikając przy tym pobierania jakichkolwiek zewnętrznych programów, oglądania dziesiątek idiotycznych reklam oraz zezwalania niezweryfikowanym aplikacjom na dostęp do plików zgromadzonych na twoim smartfonie.
- Usuń pamięć podręczną i dane. Wejdź w Ustawienia > Aplikacje, a następnie przejdź do listy wszystkich programów. Teraz otwórz każdą z aplikacji z osobna, rozwiń zakładkę podpisaną jako Pamięć i wyczyść pamięć cache.
- Wyłącz zbędne aplikacje. Sprawdź, których aplikacji używasz najrzadziej, a następnie wyłącz je (wymuś zatrzymanie) lub po prostu odinstaluj. Takie działanie z całą pewnością uwolni sporo zasobów systemu.
- Zredukuj animacje. W ustawieniach znajdziesz możliwość wyłączenia niektórych animacji, co powinno przełożyć się na nieco płynniejsze działanie urządzenia.
- Zamykaj aplikacje działające w tle. W przeglądzie ostatnich aplikacji ręcznie zamknij te, których nie używasz, aby nie obciążały one zasobów systemowych.
- Zrezygnuj z widżetów. Zmniejsz ilość aktywnych widżetów na ekranie głównym, ponieważ zazwyczaj zużywają one zasoby systemowe przez ciągłe aktualizowanie wyświetlanych na nich informacji.
- Włącz tryb oszczędzania energii. Ta funkcja ogranicza aktywność programów działających w tle i zmniejsza zużycie energii.
- Usuń zbędne pliki. Wyeliminuj pliki, zdjęcia i inne multimedia, których już nie potrzebujesz.
- Regularne dokonuj ponownego uruchomienia telefonu. Większość użytkowników nie zwraca na to uwagi, jednak ten banalny proces pozwala na zresetowanie pamięci RAM i wyłączenie części zadań działających w tle.
Na koniec rozważ także przywrócenie ustawień fabrycznych. Jeśli pozostałe metody zawiodą, całkowity reset telefonu może naprawić część problemów z oprogramowaniem, które obniżają wydajność twojego smartfonu. Nie spodziewaj się jednak wielkich zmian w tym zakresie. Twoje urządzenie wkrótce i tak zapełni się nowymi programami oraz plikami, a więc poprzednie podpunkty całego procesu nadal pozostaną aktualne.