reklama

Jeszcze kilka tygodni temu wydawało mi się, że nowy składany smartfon Samsunga nie będzie miał niemalże żadnej konkurencji na europejskim rynku. Jego najważniejszy obecnie oponent, czyli Huawei Mate X3, jest genialnym flagowcem, ale niestety nie posiada domyślnie wgranego dostępu do usług Google’a, co z całą pewnością stanowi sporą przeszkodę dla części użytkowników.

Na rynku mamy co prawda kilka dużych składaków autorstwa innych producentów, wystarczy chociażby spojrzeć na takie modele jak Mi MIX Fold 2 od Xiaomi czy Find N2 od OPPO, ale żaden z nich nie zadebiutował oficjalnie na Starym Kontynencie. W praktyce oznacza to, że Galaxy Z Fold 5 ma zdecydowanie łatwiejsze zadanie w Europie niż np. w Azji.

Na szczęście moje obawy, dotyczące ewentualnego monopolu Samsunga w tym segmencie branży mobile, najprawdopodobniej okażą się niesłuszne, a już niedługo do sprzedaży trafi jeden z ciekawiej zapowiadających się składaków. Mowa o modelu OnePlus Open (początkowo sugerowano, że będzie on nosił nazwę Fold), który zostanie zaprezentowany jeszcze w tym miesiącu.

reklama

Data premiery OnePlus’a Open

Źródło: OnLeaks/SmartPrix

Według najnowszych przecieków OnePlus Open będzie miał swoją premierę 29 sierpnia. Oznacza to, że pokaz urządzenia nastąpi niemalże równy miesiąc po wydarzeniu Galaxy Unpacked, na którym zadebiutował Galaxy Z Fold 5 od Samsunga. Oprócz samej daty premiery w sieci pojawiły się także wiadomości dotyczące dostępności nowego składaka chińskiej marki.

OnePlus Open ma trafić do globalnej dystrybucji, a to oznacza, że jego debiut będzie istotnym wydarzeniem także z perspektywy polskich użytkowników. Na ten moment w naszym kraju wybór w segmencie dużych składaków ogranicza się głównie do Z Folda 5 oraz Mate’a X3, a więc zdecydowanie powinniśmy się cieszyć z rosnącej konkurencji na europejskim rynku.

Czy OnePlus Open będzie lepszym smartfonem niż Galaxy Z Fold 5?

Źródło: OnLeaks/SmartPrix

Pod kątem wydajności Galaxy Z Fold 5 oraz OnePlus Open będą do siebie podobni. Oba urządzenia mają wykorzystywać jeden z najmocniejszych procesorów marki Qualcomm, czyli Snapdragona 8 Gen 2. Pierwsze istotne różnice mają dotyczyć wielkości smartfonów, ponieważ popularny Z Fold 5 najprawdopodobniej będzie posiadał nieco mniejszy ekran (7.6-cala vs 7.8-cala przy rozłożeniu).

OnePlus Open może również liczyć na większą baterię (4800 mAh vs 4400 mAh) oraz, co zapewne nikogo nie zdziwi, zdecydowanie wyższą moc ładowania. Flagowiec chińskiej marki obsłuży ładowarkę o mocy 67 W, co będzie niemalże trzykrotnie lepszym wynikiem niż u Galaxy Z Folda 5 (25 W).

Muszę przyznać, że coraz częściej Samsung wydaje się mocno odstawać od swojej konkurencji w tym aspekcie. Dotyczy to zarówno topowych flagowców koreańskiej marki, jak i budżetowych modeli. Prawie zawsze urządzenia od innych producentów, z którymi zestawiane są smartfony Samsunga, oferują wyższą moc ładowania niż ma to miejsce w przypadku ich oponenta.

Źródło: OnLeaks/SmartPrix

Do sieci wyciekły także nowe rendery składanego urządzenia marki OnePlus, które sugerują istotne zmiany w konstrukcji względem pierwszych grafik, jakie pojawiły się wcześniej na Twitterze. Najnowsze zdjęcia zapowiadają nie tylko gigantyczny moduł na obiektywy, znajdujący się na pleckach flagowca, ale i zupełnie inny kształt samego smartfonu.

Początkowo zakładaliśmy, że proporcje urządzenia będą przypominały te z Galaxy Z Folda 5, tym czasem okazuje się, że OnePlus postanowił zapożyczyć rozwiązania konstrukcyjne od OPPO. Szczerze mówiąc to zupełnie nie jestem tym zaskoczony, ponieważ omawiane marki bardzo blisko ze sobą współpracują (ich właścicielem jest chińska korporacja BBK Electronics).

Share.

Cześć, nazywam się Konrad i pracuję jako dziennikarz technologiczny dla portalu 3D-Info. Tematyka, w której się obracam dotyczy głównie branży mobile, a więc moje nazwisko zobaczycie przy zdecydowanej większości tekstów na temat smartfonów, smartwatchy oraz tabletów. Założenie, które staram się realizować podczas mojej pracy jest dość proste - chciałbym tworzyć teksty, które realnie pomagają czytelnikom w dokonaniu możliwie najlepszego dla nich wyboru podczas zakupu nowego produktu. Dążę również do tego, aby użytkownicy sprzętów, o których piszę byli zawsze poinformowani na temat aktualizacji i nowych funkcji dostępnych na ich urządzeniach. Nie będę przesadzał z patetycznymi hasłami o poczuciu dziennikarskiej misji, ale przyznam szczerze, że uważam moją pracę za sensowną jedynie wtedy, gdy pomaga ona odbiorcom w zbudowaniu większej świadomości na tematy, o których piszę. Chciałbym również utrzymywać kontakt z czytelnikami moich treści, a więc jeśli postawiłem w którymś ze swoich tekstów tezę, z którą się nie zgadzasz (lub jest dokładnie odwrotnie - na co liczę zdecydowanie bardziej) to z całą pewnością docenię każdą wiadomość, jaka trafi na moją skrzynkę.   Portal 3D-Info jest drugim miejscem, w którym realizuję się jako dziennikarz technologiczny. Wcześniej przez rok szlifowałem swój warsztat zawodowy w redakcji magazynu PC World, w którego papierową wersję zaczytywałem się gdy byłem jeszcze w dzieckiem. Wcześniej ukończyłem również kierunek Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna na Uniwersytecie Jagiellońskim, ale muszę przyznać, że wiedza zdobyta w ciągu kilku lat studiów stanowi zaledwie ułamek tego czego nauczyłem się przez rok w PCW. Decyzja o zmianie pracy na stanowisko w 3D-Info była w moim przypadku podyktowana chęcią zbudowania czegoś nowego i możliwością wzbogacenia portalu o autorską wizję na tworzone przeze mnie treści.   Dziennikarstwo technologicznie nie pochłania całego mojego czasu, a na co dzień staram się również rozwijać w kreatywnych kierunkach. Uczę się więc na kierunku Produkcji Muzyki we wrocławskiej Szkole Muzyki Nowoczesnej oraz komponuję sporo utworów, które kiedyś zapewne opuszczą moją szufladę. Poza tworzeniem tekstów o technologii staram się również szlifować swój warsztat pisarski w kierunku treści beletrystycznych. Muszę jednak przyznać, że zdecydowanie największą cześć wolnego czasu spędzam niszcząc swoje nerwy na Summoners Rift.

Exit mobile version