Przenośny monitor AOC GAMING 16G3 przyciąga uwagę już samym wyglądem. Stosunkowo niewielki, płaski, czarno-czerwony prostokąt to propozycja dla graczy, którzy nie ulegają stereotypom i lubią od czasu do czasu wstać z wygodnego fotela gamingowego. Zwłaszcza wtedy, gdy nie oznacza to konieczności zakończenia fascynujące rozrywki. Jak się jednak okazuje, produkt AOC może z powodzeniem służyć nie tylko gamerom.
Pamiętam, gdy po raz pierwszy miałam okazję widzieć, jak ogromną frajdę może komuś sprawić dodatkowy monitor. Niemalże dwadzieścia lat temu mój znajomy grafik opowiadał z zapałem, jak to pojawienie się na domowym biurku drugiego ekranu usprawniło jego codzienną pracę. Nie przeczę, było to dość ciekawe obserwować go przy pracy, jednak nie do końca rozumiałam, z czego tak naprawdę wynikało jego zadowolenie. Był rok 2007, w domu dopiero co pojawił się internet, a jedyny komputer stacjonarny zajmował honorowe miejsce w pokoju mojego starszego brata, miłośnika Quake’a i Diablo II (to drugie akurat nas łączyło). Kto by spodziewał się, że dziś to ja będę nie tylko korzystać z dwóch ekranów jednocześnie, ale do tego będę taką formę pracy zachwalać.
Skąd wziął się u mnie monitor gamingowy AOC?
Nawet pracując jako copywriter, nie odczuwałam nigdy potrzeby wyposażania swojej roboczej przestrzeni dodatkowym monitorem. Praca na 15″ wówczas ekranie wydawała mi się komfortowa, a matowy wyświetlacz Huawei Mate zapewniał w miarę wygodną widoczność nawet w wersji dzielonej między dwie aplikacje. Podobnie wtedy, gdy przesiadłam się na znacznie mniejszy, bo 12,4″ Surface Laptop Go 2 nie odczuwałam potrzeby wprowadzania jakichkolwiek zmian.
Sytuacja jednak uległa zmianie całkiem niedawno, kiedy to praca ze źródłami okazała się codziennością, a konieczność ciągłego odszukiwania ostatnio czytanej linijki stała się irytującym problemem. Wtedy to właśnie rozpoczęły się moje poszukiwania ekranu idealnego, który w moim mniemaniu musiał odznaczać się dwiema, niezmiernie istotnymi cechami – niewielkimi rozmiarami i mobilnością. Kryteria te spełnił przenośny monitor AOC GAMING 16G3.
O monitorach słów kilka
Monitory, podobnie jak inne sprzęty, choć z założenia spełniać mają jedną i tę samą funkcję, mogą znacznie się od siebie różnić. I nie mówię tu o oczywistych różnicach w sferze designu, lecz o wewnętrznych parametrach, które kształtują szereg odczuć użytkownika. Choć oczywiście mogę się zgodzić, że zadaniem dobrego monitora jest zawsze dostarczenie wyraźnego obrazu, to już niekoniecznie przyznam rację temu, kto najistotniejsze dla siebie cechy takiego sprzętu poda.
Dlaczego? Dla tych, którzy sprzętem komputerowym interesują się nieco szerzej, oczywiste jest, że monitor monitorowi nierówny. Z czego to wynika? Oczywiście z jego przeznaczenia.
Nie każdy bowiem ekran powstaje z myślą o stukających w klawiaturę przez osiem godzin dziennie pracownikach biurowych czy poszukujących w otaczającym nas świecie inspiracji pisarzy i redaktorów. Wiele z dostępnych na rynku produktów ma zadowolić oczekujących pełnego głębi obrazu amatorów dobrego netflixowego show. Przeznaczeniem innych, pomyślanych jako narzędzie pracy dla profesjonalnych grafików, jest wierne odwzorowywanie kolorów.
Obszerna grupa natomiast, w której znalazł się interesujący nas dzisiaj model AOC GAMING 16G3, stawia na zupełnie inne, specyficzne dla gamingowych wersji monitorów kwestie.
AOC GAMING 16G3, czyli monitor dla mobilnych graczy
Od razu chciałam zaznaczyć, że mówienie o monitorze 16G3 od AOC jako o urządzeniu przenośnym nie jest w żadne sposób próbą przypodobania się odpowiedzialnemu za jego powstanie producentowi. Za tym faktem przemawia bowiem jego zgrabna konstrukcja i waga 1,1 kg. Dodajmy do tego specjalne etui ochronne, które otrzymałam wraz z monitorem i mamy całkiem mocne argumenty dla takiego przedstawiania sprawy. Przejdźmy jednak do konkretów.
Aby wiedzieć, z czym dokładnie w przypadku produktu AOC mamy do czynienia, konieczne jest spojrzenie na niego pod kątem różnych kwestii. Na początek ta najbardziej rzucająca się w oczy i oczywista, czyli wygląd.
Monitor AOC GAMING 16G3 – wygląd zewnętrzny
To, co od razu zwróciło moją uwagę, to nowoczesny, lecz nie przesadzony design monitora. Połączenie ramki w kolorze czarnym i czerwonych elementów po bokach oraz górnej i spodniej części obudowy sprawia, że niewielkie urządzenie prezentuje się naprawdę interesująco. Nieco zawadiackiego charakteru całości dodaje pokryty szarymi kropkami tylny panel, w którym umieszczono dwie regulowane podstawki, stabilnie podtrzymujące ekran zarówno w pozycji poziomej, jak i pionowej.
We wspomnianym czerwonym elemencie obudowy znajdziemy przydatne porty i przyciski. Po lewej stornie ekranu (położenie w pionie, wyświetlacz w stronę użytkownika) zamontowano głośnik, wejście Micro HDMI, dwa złącza USB, wejście słuchawkowe oraz jeden z głośników stereo. Drugi, uzupełniający parę głośnik, znalazł się po przeciwnej stronie wraz z dwiema zapobiegającymi poślizgowi gumowymi nóżkami. Takie zabezpieczenie znajdziemy również w podstawie monitora. W jakim celu jednak nóżki na bocznej krawędzi? To opcja, która rozwiązuje problem korzystania z ekranu w pozycji pionowej.
W górnej ramce umiejscowiono przycisk włączania/ wyłączania urządzenia, przyciski nawigacyjne do sterowania menu ekranowym, głośnością, a w przypadku nieaktywnego OSD także wyboru trybu gry. Widoczna jest również niebieska dioda informująca o aktualnym stanie urządzenia.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż mimo tego, że monitor AOC 16G3 jest przedstawiany jako wyświetlacz mobilny, istnieje możliwość wykorzystania go w formie stacjonarnej. Do zestawu dołączono bowiem metalową wstawkę VESA, która pozwoli na montaż ekranu na specjalnym ramieniu lub uchwycie ściennym.
Monitor AOC GAMING 16G3 – specyfikacja techniczna
Mówiąc o monitorze, szczególnie tym stworzonym z myślą o graczach, nie sposób pominąć jego parametry. Sprawdźmy zatem, co, zgodnie z informacjami udostępnionymi przez producenta, oferuje nam monitor marki AOC.
AOC GAMING 16G3 wyposażono w matowy ekran LED IPS o przekątnej 15,6″ oraz szerokich kątach widzenia wynoszących 178° w pionie i w poziomie. Rozdzielczość obrazu to FullHD 1920 x 1080, format –16:9. Częstotliwość odświeżania przyjmuje wartość 144 Hz. Jako liczbę wyświetlanych kolorów podano 16,7 miliona, a czas reakcji (GTG) wynosi 4 ms. Wielkość plamki to 0,179 x 0,179 mm, jasność wskazano na poziomie 250 cd/m², kontrast statyczny odzwierciedla wartość 1000:1, a kontrast dynamiczny 80 000 000:1.
Jeśli chodzi o moje osobiste spostrzeżenia, to mogę podzielić się wynikami przeprowadzonego przeze mnie testu matrycy, który wykonałam z wykorzystaniem kolorymetru Spyder5. Jego rezultaty nie były zbyt zaskakujące. Jak wiadomo, monitorom gamingowym, których głównym zadaniem jest uatrakcyjnienie obrazu daleko do referencyjnego ideału. Nie oznacza to jednak, że nie można ich w żadnej sposób ulepszyć.
Przeprowadzone pomiary pozwoliły na kalibrację ustawień wyświetlacza AOC GAMING 16G3, sprawiając, że wyjściowy słaby współczynnik deltaE na poziomie powyżej 4.5 przeskoczył na wartość 0.23, osiągając rezultaty przypisywane monitorom profesjonalnym.
Monitor AOC GAMING 16G3 – złącza
Nie bez znaczenia pozostają obecne w odbudowie złącza. W przypadku monitora AOC GAMING 16G3 mamy do dyspozycji wejście Micro HDMI, wyjście słuchawkowe 3,5 mm, a także złącze USB Typu-C 3.2 z Power Delivery oraz USB Typu-C z Display Port. Co więcej, zgodne z urządzeniem przewody USB i HDMI oraz przewód zasilający otrzymujemy już w zestawie.
Monitor AOC GAMING 16G3 – menu ekranowe
Na uwagę w monitorze gamingowym AOC zasługuje również obszerne menu ekranowe, które uruchamiamy jednym z przycisków na górze obudowy. Z jego poziomu mamy dostęp do poszczególnych ustawień:
Luminacja
Obejmuje takie parametry jak kontrast, jasność, tryb wyświetlania Eco (Standard, Text, Internet, Game, Movie, Sports, Reading), regulacja Gamma, DCR oraz HDR Mode (Off, Picture, Movie, Game).
Ustawienia kolorów
Obejmuje takie parametry jak temperatura barwowa, gama kolorów, wzmocnienie indywidualne dla kolorów RGB, DCB Tryb oraz DCB Demo. W tym segmencie znajdziemy również LowBlue Mode, czyli filtr niebieskiego światła.
Wzmocnienie obrazu
Pozwala na włączenie jasnej ramki, dostosowanie jej rozmiaru, kontrastu oraz jej położenia.
Ustawienia OSD
Zapewnia dostęp do podstawowych ustawień, takich jak język wyświetlania zawartości menu, przezroczystość elementu, a także czas wyświetlania czy określenie położenia menu na ekranie. W sekcji umieszczono również regulację głośności urządzenia. Na uwagę zasługuje opcja Break Reminder, która po godzinie aktywności ekranu informuje nas o konieczności oderwania oczu wyświetlacza.
Ustawienia gry
Jest to najbardziej rozbudowana sekcja, co nie powinno w przypadku monitora gamingowego dziwić. Do wyboru mamy sześć trybów gry, w tym Racing, FPS, RTS oraz ustawienia preferencji dla trzech różnych użytkowników. Możemy w tym miejscu skorzystać z Shadow Control, regulacji kolorów gier oraz technologii synchronizacji Adaptive-Sync.
Ekstra
W tym miejscu możemy wskazać źródło sygnału ekranu (HDMI/USB), ustalić czas wyłączenia zasilania. Zadecydujemy również o obsłudze DDC/CI, a także przywrócimy ustawienia fabryczne menu.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że na tym możliwości monitora AOC się nie kończą. Na stronie producenta można bowiem znaleźć dodatkowe oprogramowanie, które pozwoli na pełniejsze zarządzanie sprzętem i wielopoziomową personalizację ustawień.
Nie tylko dla graczy, czyli jak monitor AOC GAMING 16G3 sprawdza się u mnie
Ponieważ już w tytule dałam do zrozumienia, w jakim celu wykorzystuję monitor 16G3 od AOC, nie będę udawać, że jest inaczej. Nawet mimo faktu, iż lubię czasami wcielić się w Sherlocka Holmesa i spędzić kilka godzin na rozwiązywaniu zagadek.
Jeśli obraz jest płynny i się nie zacina, to nie wymagam od niego chyba niczego więcej. W związku z tym ocenę w typowo gamingowym zakresie pozostawię znacznie bardziej zaangażowanym w specyfikę niniejszego sprzętu kolegom, którzy wypowiadają się na temat podobnych urządzeń z czystego zamiłowania. O czym zatem mogę powiedź z własnego doświadczenia?
Przede wszystkim rozmiar!
Jak wspomniałam na początku, zdecydowanie jestem zwolennikiem mniejszych ekranów i klawiatur. Świadczy o tym uczucie, jakim od półtora roku darzę mojego niewielkiego Surface’a od Microsoft. I choć w typowym użytkowaniu ekran o przekątnej 12,4″ nie sprawia mi najmniejszego problemu, to w momencie tworzenia artykułów, w których bazuję na większej liczbie źródeł, dzielenie ekranu między dwie aplikacje przestaje być wygodną opcją. Praca trwa nie tylko dłużej, ale i jest znacznie bardziej wyczerpująca, podszyta nieustannym uczuciem irytacji.
Wprowadzenie więc drugiego ekranu stało się potrzebą niemożliwą do uciszenia. Nie wyobrażałam sobie jednak, by obok mojego skromnego gabarytowo, lecz bardzo eleganckiego narzędzia pracy stanęło inne, znacznie rozmiarami je przerastające. Nic zatem dziwnego, że monitor AOC GAMING 16G3 i jego 15,6″ przykuł moją uwagę, a decyzja o włączeniu go do home office zapadła błyskawicznie. I zapewniam, że była to decyzja trafiona.
Monitor nie zajmuje dużo miejsca i prezentuje się naprawdę elegancko, a metalowe podstawki i gumowe nóżki utrzymują go w niezmienionej pozycji.
Wolność i swoboda
Choć w kontekście pracy wykonywanej w niemalże 100 procentach przy biurku stawianie mobilności monitora na liście oczekiwanych cech wydaje się zdecydowanie wygórowanym żądaniem, to już w przypadku konkretnego pracownika może ono nabrać całkiem sporo sensu. I tak akurat ja jestem tego doskonałym przykładem.
Ciężko mi usiedzieć w jednym miejscu, a mieszkania, miasta i kraje zmieniam szybciej, niż jestem w stanie to zaplanować. Ot, cuda naszych czasów i zalety pracy zdalnej. Co za tym idzie, posiadanie dużej ilości sprzętu, którego transport wymagałby choćby odpowiednich zabezpieczeń w trakcie podróży, zupełnie nie wchodzi w grę. Właśnie dlatego monitor AOC przypadł mi tak bardzo do gustu.
Jego konstrukcja przypominająca większy (spory właściwie) tablet, do ochrony której producent przygotował specjalne etui, aż prosi się o zabranie w podróż nawet na koniec świata (albo chociaż na spotkanie z klientem, dla którego przygotowało się prezentację).
Ekran idealny
Przejdźmy teraz do niemniej ważnej kwestii, czyli jak się z ekranem AOC pracuje. Może mogłabym swoje wrażenia zawrzeć w jednym słowie, jednak wiem, że to dla zainteresowanych tematem zdecydowanie za mało. Powiem więc, że praca z monitorem AOC GAMING 163G jest zdecydowanie wygodniejsza niż przed jego pojawieniem się na moim biurku. Co mnie pozytywnie zaskoczyło, to to, że choć nigdy wcześniej nie korzystałam z dwóch ekranów jednocześnie, przestawienie się na taki tryb wcale nie okazało się żadnym wyzwaniem.
Czy to zasługa zbliżonych rozmiarów obu wyświetlaczy, kwestia usytuowania obu ekranów praktycznie na tej samej wysokości? Nie wiem. Jednak faktem pozostaje wykorzystywanie przeze mnie wbudowanego ekranu Surface praktycznie jedynie do takich zadań jak pisanie artykułów czy wysyłanie maili. Pozostałe czynności, w tym przeglądanie stron internetowych, poczty, zapisanych na dysku plików czy obsługa programu do organizacji zadań, przeprowadzam już ze wzrokiem skierowanym na ekran od AOC.
Nawet gdy po zakończonej pracy mam ochotę obejrzeć odcinek (albo dziesięć) ulubionego serialu, Netflix pojawia się na matowym wyświetlaczu AOC, który nie tylko nie szkodzi jakości obserwowanego obrazu, ale, co w moim przypadku najistotniejsze, pozwala na dłuższe czytanie prezentowanych na nim treści. Warto wspomnieć również o zastosowanej w urządzeniu technologii Flicker free, odpowiedzialnej za redukcję migotania.
Podsumowania słów kilka
Ponieważ wszelkie zalety monitora gamingowego AOC GAMER 16G3 opisałam powyżej, nie będę już ich ponownie wymieniać. Jeśli jednak miałabym teraz wskazać jakieś jego słabsze strony, to do głowy przychodzi mi jedynie zwiększenie liczby kabli, które biegną teraz do mojego laptopa. Niemniej nie jest to wada tego modelu, a raczej wina mojego urządzenia Surface, w którym liczba portów została ograniczona do absolutnie niezbędnego minimum. Co więcej fakt ten nie wpływa na wygodę codziennego użytkowania produktu AOC.
Czas zatem chyba odpowiedź na pytanie, które wielu zainteresowanym może cisnąć się teraz na usta: czy uważam, że monitor AOC GAMING 16G3 jest wart uwagi?
Z punktu widzenia okazjonalnego gracza, który do tej pory zadowalał się wyraźnym obrazem o przekątnej 12,4″ – oczywiście. Z punktu widzenia osoby, której praca polega między innymi na czytaniu z ekranu i przed wyświetlaczem spędza od kilku do kilkunastu godzin dziennie, a dodatkowo często zmienia miejsce pobytu – jak najbardziej. Monitor jest lekki, wygodny w obsłudze i nie zabiera dużo przestrzeni.
Po kilku tygodniach użytkowania mogę z całym przekonaniem powiedzieć, że zastosowane w urządzeniu technologie oraz matowa matryca sprawiają, iż z ekranem AOC żyje się łatwiej i pracuje zdecydowanie przyjemniej.