iPhone 15 Pro zostanie zaprezentowany za niecałe dwa miesiące. Co prawda amerykańska marka nie podała jeszcze oficjalnej daty premiery swojego flagowca, ale wszystko wskazuje na to, że urządzenie pojawi się na rynku w podobnym czasie co jego poprzednicy. Specjalnej konferencji spodziewam się więc na początku września.
Ze względu na zbliżający się pokaz smartfonu, do sieci zaczęło trafiać coraz więcej przecieków na jego temat. Jedną z najciekawszych nowości, które początkowo miały trafić do iPhone’a 15 Pro, były przyciski haptyczne umieszczone na jednej z krawędzi urządzenia. Miały one zastąpić mechaniczne klawisze i reagować na działanie użytkownika lekką wibracją.
Informacje dotyczące nowej konstrukcji pojawiły się na Twitterze za sprawą wielu popularnych leaksterów, a jednym z nich był branżowy analityk Ming-Chi Kuo – znany z udostępniania przedpremierowych informacji na temat produktów od Apple. Niestety te obiecujące wiadomości zostały w ostatnim czasie zdementowane przez dziennikarza Marka Gurmana, który podaje, że klawisze haptyczne nie trafią do żadnego z tegorocznych flagowców firmy z Cupertino.
iPhone 15 Pro bez haptycznych przycisków to rozczarowująca wiadomość, ale…
Zastosowanie wirtualnych klawiszy w tegorocznym iPhonie 15 Pro miało wpłynąć pozytywnie na kilka aspektów urządzenia. Przede wszystkim smartfon z mniejszą ilością fizycznych elementów jest zdecydowanie bardziej odporny na czynniki zewnętrzne, takie jak zachlapanie czy wylądowanie w piasku. Zmniejsza się również szansa na ewentualne uszkodzenia poszczególnych mechanizmów urządzenia, ponieważ tych jest po prostu mniej.
Przy okazji premiery funkcji Dynamic Island w iPhonie 14 Pro, Apple pokazało, że potrafi w kreatywny sposób rozbudować użyteczność konstrukcji urządzenia od strony oprogramowania. Zastosowanie klawiszy haptycznych zapewne pozwoliłoby marce na zdecydowanie większe pole do popisu w tym aspekcie i stworzenie zróżnicowanych konfiguracji, które na konkretne akcje użytkownika odpowiadałyby w określony sposób.
Na szczęście nie wszystko zostało stracone, ponieważ Apple przygotowuje alternatywną zmianę w projekcie smartfonu. Ponownie ma się ona opierać na modyfikacji w zakresie funkcjonalności klawiszy, ale tym razem polega na zastąpieniu przycisku do zmiany profilu głośności na tzw. Action Button.
iPhone 15 Pro bez haptycznych przycisków może okazać się lepszym rozwiązaniem dla konsumentów
Action Button to klawisz, który możecie kojarzyć z zeszłorocznego Apple Watcha Ultra. Pozwala on na uruchomienie konkretnych funkcji lub programów, które określone są przez ustawienia systemowe smartwatcha. Analogiczny przycisk ma znaleźć się w iPhonie 15 Pro i, jeśli wierzyć wstępnym przeciekom, pozwoli on na włączenie następujących opcji:
- latarka,
- notatki głosowe,
- aparat,
- tryb cichy,
- lupa,
- tłumacz,
- tryb skupienia
- dostępność,
- skróty.
Pocieszające jest więc to, że – pomimo anulowania przycisków haptycznych – tegoroczny flagowiec i tak wniesie istotne zmiany konstrukcyjne do całej serii. Mark Gurman wspomina w swojej publikacji o jeszcze jednym ważnym powodzie decyzji Apple.
Według dziennikarza marka porzuciła wirtualne klawisze ze względu na trudność w realizacji tego rozwiązania od strony technicznej oraz obawy o znaczny wzrost kosztów produkcji urządzenia. Takie podwyżki w rezultacie wpłynęłyby na jeszcze wyższe ceny iPhone’a 15 Pro, a – jak raportuje dziennikarz – kwoty w jakich zadebiutuje tegoroczny flagowiec Apple i tak prawdopodobnie poszybują w górę.