Gigabyte AMD Radeon RX 7900 GRE Gaming OC. Szkoda, że tak późno… Test i recenzja

Choć Radeon RX 7900 GRE zadebiutował w wakacje ubiegłego roku, to mało kto zapewne o tej karcie graficznej słyszał. Powód był dość oczywisty. Edycja złotego królika, bo tak należałoby nazwać kartę, była dostępna początkowo wyłącznie w chinach. Jednak styczniowe premiery kart konkurencji poniekąd wymusiły odpowiedź ze strony AMD. Tak oto po niemal 8 miesiącach będziemy mogli i u nas w kraju legalnie kupić nowego Radeona. Jednak czy aby na pewno warto? Przekonajmy się.

By móc udzielić odpowiedzi na to pytanie, będziemy potrzebować karty do testów. Tutaj kolejna duża zmiana względem ubiegłorocznej premiery. Do naszej dyspozycji bowiem otrzymamy już nie tylko konstrukcję referencyjną, ale też te przygotowane przez partnerów AMD. Do testów otrzymałem model ze znanej mi serii Gaming OC od Gigabyte. Pora sprawdzić jak wypada “nowy” Radeon w testach.

Gigabyte AMD Radeon RX 7900 GRE Gaming OC — budowa 

Wizualnie karta niczym nie zaskakuje. Konstrukcja o wymiarach 30,2 x 13 x 5,6 cm waży zaledwie 1,33 kg. Przynajmniej nie będziecie mieli problemów z umieszczeniem jej w waszych obudowach. 

Gigabyte postawił również na dość standardowy system chłodzenia. Duży radiator wyposażony w siedem rurek cieplnych pokrywa cała długość karty graficznej. Na nim umieszczono trzy 90-milimetrowe wentylatory. Po dokładniejszym spojrzeniu zauważymy, że środkowy wentylator został umieszczony w innej orientacji do pozostałych dwóch. Oznacza to, że podczas pracy, obrót ich następuje w innych kierunkach. Takie rozwiązanie ma niwelować niepotrzebne turbulencje powietrza, poprawiając nie tylko jego przepływ, ale i hałas.

Backplate zostały wykonane z grubego aluminium. Z tyłu zostało umieszczone dodatkowe wycięcie dla lepszego przepływu powietrza przez radiator. Również na odwrocie znajdziemy przełącznik BIOS, który umożliwia przełączanie między trybem cichym a trybem wydajności. I choć zwykle wypominam producentom, że taki zabieg nie ma najmniejszego sensu, to w przypadku karty Gigabyte może być zupełnie inaczej. Domyślny BIOS w trybie OC posiada dość agresywnie ustawią krzywą wentylatorów. Dzięki temu karta pozostaje naprawdę chłodna, jednak odbija się to na kulturze pracy. Podejrzewam, że na pewno znajdują się osoby, które będą wolały kosztem temperatur zniwelować poziom hałasu.

AMD w przypadku Radeona RX 7900 GRE wykorzystuje rdzeń Navi 31 XL. Już na pierwszy rzut oka widzimy, że mamy do czynienia tak naprawdę z okrojoną wersją RX 7900 XT. Rdzeń składa się 80 bloków CU. Oznacza to, że do naszej dyspozycji mamy 5120 jednostek cieniujących, 320 TMU oraz 192 ROP. Karta ma również 80 rdzeni służących akceleracji ray tracingu pierwszej generacji.

GRE 7900 GRE specyfikacja

Największe różnice w przypadku RX 7900 GRE zauważymy w konstrukcji systemu pamięci. Radeon posiada “tylko” 16 GB pamięci GDDR6, która komunikuje się z układem poprzez 256-bitową szynę danych. Pamięci pracują z częstotliwością 2250 MHz, co przekłada się na prędkość 18 Gbps. Podobnie jak pozostałe modele rodziny RDNA3, również RX 7900 GRE otrzymał powiększoną pamięć cache trzeciego poziomu – 64 MB Infinity Cache.  Bazowy zegar dla procesora graficznego to 1270 MHz, co jest dość niską wartością jak na przedstawiciela rodziny RDNA3. Na szczęście dzięki trybom boost w grach ten ma już wynosić 1880 MHz, a maksymalna wartość może wynosić nawet 2245 MHz. Zapewne tak mocna redukcja taktowania pozwoliła obniżyć współczynnik TDP do 260 W.

Gigabyte w przypadku wariantu Gaming OC postanowił delikatnie podbić specyfikację referencyjną. Maksymalny zegar boost może wynosić bowiem aż 2391 MHz. Zmianie uległ też parametr TDP, który został ustalony na poziomie 290 Watów. Do zasilania Gigabyte zdecydował się na dwie klasyczne, 8-pinowe wtyczki PCIe. Na duży plus karty Gaming OC możemy potraktować również zestaw wyjść video. Do naszej dyspozycji mamy po dwa złącza DisplayPort oraz HDMI.

Warto też w tym miejscu wspomnieć o cenie samego Radeona RX 7900 GRE. AMD wyceniło oficjalnie nowe karty na 549 dolarów, co powinno się przełożyć na cenę 2699 zł. Jeszcze nie tak dawno tyle musieliśmy płacić za RX 7800 XT, który to zapewne okaże się zauważalnie mniej wydajny. Ustawiając tak sugerowaną cenę widać też, że “czerwoni” po raz kolejny celują w pokonanie RTX 4070 czy być może jego wariantu Super. Pora się przekonać jak nowy Radeon wypada w testach. 

Platforma testowa i testy

  • PROCESOR: AMD Ryzen 9 7950X  
  • PŁYTA GŁÓWNA: ASRock X670E Taichi  
  • RAM: G.Skill Trident Z5 Neo 32 GB 6000 CL30  
  • DYSK: Lexar NM800 1 TB, Lexar NM790 2 TB
  • ZASILACZ: COOLER MASTER MWE GOLD V2 1050 W  
  • CHŁODZENIE: Arctic Liquid Freezer II 360

Każdy z testów został przeprowadzony trzykrotnie, a na wykresach przedstawiane są średnie uzyskane wartości.  

Standardowo testy 3D rozpocząłem od syntetycznych benchmarków 3DMark. Teoretycznie jedynym testem syntetycznym 3DMark niezależnym od procesora jest Port Royal. Sprawdza on również wydajność układów w obliczeniach śledzenia promieni (Ray Tracing). Wyniki z testów Time Spy oraz Fire Strike w ustawieniach Extreme pokazują tylko rezultat osiągany przez samą kartę graficzną – tak zwany “GPU Score”.   

Nie mogę powiedzieć, że nie jestem zaskoczony. O ile wiedziałem, że nowy Radeon nie ma szans w Port Royal czy Speed Way, to wyniki w pozostałych benchmarkach poniekąd udowadniają, z jak wydajnym układem mamy do czynienia. Cóż – karta Gigabyte bez problemów pokonuje RTX 4070 Super w Time Spy czy Fire Strike. Niestety – do poziomu wydajności RTX 4070 Ti wciąż wiele brakuje.

Testy w grach potwierdzają już to, co zauważyliśmy wcześniej. O ile testowany tytuł nie obsługuje technologii śledzenia promieni, RX 7900 GRE może stanowić dobrą alternatywę zarówno dla RTX 4070, jak i modelu z dopiskiem Super. Jednak nawet gdy skusimy się na RT, nie oznacza to, że gra jest całkowicie niegrywalna. Co prawda do płynnej rozgrywki zwłaszcza w rozdzielczości UHD czy QHD będziemy musieli wspomagać się Super Samplingiem. Jednak pamiętajmy, że mówimy o karcie, która teoretycznie powinna kosztować ok. 2600 zł. 

Temperatury, pobór prądu i podkręcanie 

Karta Gigabyte posiada tryb pracy półpasywny, który możemy wyłączyć z poziomu sterowników. Na potrzeby naszych testów jednak nie ingerowaliśmy w ustawienia karty. RX 7900 GRE Gaming OC jak już wspominałem, pod pełnym obciążeniem nie pracuje za cicho. Jednak nie jest to poziom, który by przeszkadzał czy irytował. Dodatkowo przypominam, że sam testuje kartę na otwartym test benchu. Podejrzewam, że po zamknięciu w obudowie karta byłaby niesłyszalna. Warte odnotowania są temperatura podczas stres testu. Te są wręcz rewelacyjne. Rdzeń maksymalnie osiąga 56°C a najgorętszy punkt ok 80°C.

Dużo gorzej wygląda w przypadku Radeona RX 7900 GRE kwestia poboru energii. Konstrukcje AMD serii RX 7000 niestety nie błyszczą w tym aspekcie nie inaczej jest z najnowszą kartą. Pod obciążeniem karta pobiera maksymalną dostępną moc. Oznacza to, że podczas naszych testów często mogliśmy zobaczyć stały pobór w granicach sięgający nawet 290 W. 

Chciałem sprawdzić, czy uda się zniwelować różnice w wydajności pomiędzy modelem GRE a XT dzięki podkręcaniu. Niestety okazuje się, że AMD najwyraźniej zabezpieczyło się przed takim wariantem i wprowadziło sztuczne limity. Z poziomu sterowników maksymalny zegar boost możemy ustawić wyłącznie na 2800 MHz. Podobny limit dotyczy częstotliwości taktowania pamięci VRAM. Z domyślnych 2250 MHz maksymalnie ustawimy 2316 MHz. To niewiele zważywszy, że limit mocy możemy zwiększyć o dodatkowe 15%. Mimo tych ograniczeń zyskujemy dodatkowe 6%, jednak jest to niewystarczające byśmy byli w stanie dogonić RX 7900 XT. 

Podsumowanie

Patrząc na rezultaty osiągane przez RX 7900 GRE, nasuwa się jedno pytanie. Czemu AMD tak długo zwlekało z globalną premierą Radeona. Przecież karta już prawie rok temu mogła stanowić konkurencje dla RTX 4070, umożliwiając nawet rozgrywkę w wyższej rozdzielczości niż 1440p. Jeżeli AMD uda się utrzymać cenę poniżej 2699 zł, to nie wątpię, że RX 7900 GRE może zyskać dużą popularność.

Karcie Gigabyte mógłbym co prawda zarzucić dość głośną pracę układu chłodzenia, jednak przecież mamy przełącznik rozwiązujący ten problem. Jestem jednak zwolennikiem, by komponenty pozostawały chłodniejsze, co pozytywnie wpłynie na ich żywotność. Nie pozostaje mi nic innego jak polecić Radeona RX 7900 GRE oraz konstrukcję od Gigabyte.