Premiera poprzedniej generacji inteligentnych zegarków Samsunga przypadła na czas moich pierwszych kroków w dziennikarstwie technologicznym. Co prawda śledziłem rozwój smartwatchy koreańskiej marki od wielu lat, ale dopiero wtedy zetknąłem się z tak dużą ilością artykułów na temat zaledwie jednej zmiany w jakimkolwiek nowym produkcie (prezentacja Dynamic Island była wciąż przede mną). Ze wszystkich stron atakował mnie wówczas nieustannie powtarzający się nagłówek, parafrazowany przez większość redakcji.
Brzmiał on mniej więcej w taki sposób: „Samsung rezygnuje z ukochanej przez fanów funkcji z Galaxy Watcha 4”. Mowa była o obrotowym pierścieniu, którego możecie kojarzyć z wariantu Classic, zaprezentowanego w 2021 roku. Przyznam, że sam zaliczałem się wówczas do tej bliżej nieokreślonej „grupy fanów”, którzy byli (co najmniej) lekko zaskoczeni decyzją koreańskiego producenta.
Kolejna generacja inteligentnych zegarków Samsunga pojawi się na rynku w ciągu najbliższych miesięcy (prawdopodobnie na przełomie lipca i sierpnia), a w sieci już teraz zaczęły się pojawiać liczne przecieki na temat nowych produktów. Jedna z najciekawszych wiadomości dotyczy właśnie obrotowego pierścienia, do którego popularna marka zamierza w tym roku powrócić.
Galaxy Watch 6 z zaskakującą zmianą
Na powyższej fotografii możecie podziwiać Galaxy Watcha 5 Pro (po lewej stronie) oraz Galaxy Watcha 4 Classic (po prawej stronie). Oba urządzenia były topowymi modelami w swojej serii i oferowały opcje niedostępne w podstawowych wariantach. Wystarczy jedno dokładniejsze spojrzenie na tarcze zegarków, aby zauważyć, że największą estetyczną zmianą było wyeliminowanie charakterystycznego pierścienia, który nie pojawił się w zeszłorocznej wersji urządzenia. Jak Galaxy Watch 6 ma się do tego porównania? Cóż, wydaje się, że nowy model będzie miał więcej wspólnego z wariantem Classic niż początkowo sądziliśmy. Większość przecieków sugeruje bowiem, że mechaniczny pierścień powróci do smartwatchy Samsunga.
Prawdopodobnie części fanów koreańskiej marki (wliczając w to moją skromną osobę) ciśnie się teraz na usta klasyczne – A nie mówiłem? Galaxy Watch 6 ma więc poprawić jedno z najdziwniejszych posunięć koreańskiego producenta w ciągu ostatnich lat i mam nadzieję, że zrobi to bezbłędnie. Pierścień pojawi się w wariancie oznaczonym jako Classic, a więc charakterystyczne nazewnictwo również powraca do urządzeń Samsunga.
Galaxy Watch 6 to również większy ekran z wyższą rozdzielczością
Kolejna istotna modyfikacja ma dotyczyć samego ekranu, ponieważ w tym przypadku rozmiar zdecydowanie ma znacznie. Założę się, że ogromna część użytkowników inteligentnych zegarków wykorzystuje je do kontrolowania poszczególnych parametrów zdrowotnych oraz monitorowania swoich sportowych osiągów. Większa przekątna wyświetlacza pozwala więc na wygodniejsze operowanie po całym systemie, a także bardziej komfortowe przeglądanie informacji dotyczących treningów czy jakości snu.
Galaxy Watch 6 pozwoli na wyświetlanie zgromadzonych danych w zdecydowanie bardziej przejrzysty sposób, dzięki wyświetlaczowi o przekątnej 1.47-cala. To więcej niż w którymkolwiek z zeszłorocznych modeli, co możecie dokładnie prześledzić na poniższym porównaniu:
- Galaxy Watch 6: 1.47-cala,
- Galaxy Watch 5 (44 mm) oraz Galaxy Watch 5 Pro: 1.4-cala,
- Galaxy Watch 5 (40 mm): 1.2-cala.
Autorem omawianego przecieku jest popularny leakster, publikujący na Twitterze pod pseudonimem IceUniverse. Warto jednak pamiętać, że ta optymistyczna informacja prawdopodobnie dotyczy jedynie najwyższej wersji urządzenia (najpewniej modelu Watch 6 Classic). Jestem więc przekonany, że w sprzedaży znajdzie się również Galaxy Watch 6 o rozmiarach przypominających swoich poprzedników, co z całą pewnością ucieszy użytkowników o drobniejszej posturze.
Galaxy Watch 6 Classic będzie powiewem świeżości czy odgrzewanym kotletem?
Przyznam, że przecieki sugerujące powrót modelu Classic początkowo bardzo mnie ucieszyły. Po chwili trafiłem jednak na kolejne informacje, które zapowiadały zmiany w pojemnościach baterii i… No właśnie – jest lepiej czy gorzej? Galaxy Watch 6 ma zostać wyposażony w ogniwo pojemności 300 mAh (w przypadku mniejszych modeli) lub 425 mAh (w większych wersjach). Na pierwszy rzut oka można więc powiedzieć, że to wyraźnie więcej niż w przypadku zeszłorocznych modeli, które oferowały 284 mAh (mniejsze wersje) lub 410 mAh (większe wersje).
Entuzjazm nieco opada kiedy spojrzymy na model Pro, który został wyposażony w ogniwo o pojemności aż 590 mAh. Być może Samsung planuje skierować model Classic do zupełnie innego odbiorcy i – zamiast reklamować go jako sprzęt dla sportowców – firma planuje uderzyć w biznesmenów. Na ten moment trudno więc jednoznacznie określić czy Galaxy Watch 6 oraz Galaxy Watch 6 Classic będą wyraźne lepszymi urządzeniami niż zeszłoroczne warianty z serii Watch 5. Z całą pewnością spodziewam się jednak bardziej ewolucji niż rewolucji, bo pomimo mojego sentymentu do obrotowego pierścienia, to trudno mi określić jego powrót mianem game changera.