Momentum True Wireless 4 to jeden z topowych modeli wśród słuchawek bezprzewodowych marki Sennheiser. Urządzenie posiada wysokiej jakości system przetworników, wytrzymałą baterię oraz funkcję Aktywnej Redukcji Szumów, której działanie kontroluje zestaw sześciu mikrofonów. Już na wstępie warto dodać, że testowane przeze mnie słuchawki należą do najwyższej półki sprzętu audio, na co wskazuje nie tylko ich specyfikacja, ale i cena.
Spis treści
Przemyślana konstrukcja urządzenia
W pierwszym momencie słuchawki Sennheiser Momentum True Wireless 4 zrobiły na mnie wrażenie niezbyt kompaktowego urządzenia. Obawiałem się, że noszenie ich podczas pracy czy treningu będzie po prostu uciążliwe. Przyznam jednak, że wystarczyło zaledwie jedno włożenie omawianego sprzętu do uszu, bym zmienił swoje zdanie o 180 stopni. Co rozwiało mój początkowy sceptycyzm?
Momentum True Wireless 4 posiadają dosyć nietypową konstrukcję, ponieważ, w przeciwieństwie do zdecydowanej większości słuchawek typu TWS, cały hardware urządzenia nie został umieszczony w charakterystycznych podłużnych pałąkach, a zamiast tego znajduje się w kwadratowej obudowie.
Kształt sprzętu sprawia wrażenie masywnej konstrukcji, a więc mylnie założyłem, że wpływa on negatywnie na wagę słuchawek i mogą one wypadać uszu. Moje obawy okazały się jednak zbędne, ponieważ urządzenie idealnie przylega do utrzymującej je powierzchni.
Inżynierowie z marki Sennheiser osiągnęli ten efekt właśnie dzięki specyficznej budowie słuchawek. Ich wewnętrzna strona jest bowiem zaprojektowana w taki sposób, by użytkownik mógł włożyć urządzenie do ucha, a następnie, delikatnie je przekręcając, jeszcze lepiej dopasować jego ułożenie.
Warto dodać, że słuchawki ważą po około 6 gramów każda, a etui ładujące około 66 gramów. Sprzęt posiada potwierdzoną certyfikatem IP54 odporność na czynniki zewnętrzne, a więc przypadkowe zachlapanie urządzenia nie będzie stanowiło dla niego żadnego problemu.
W zestawie, poza słuchawkami oraz etui ładującym, znajdziecie również kilka gumeczek ochronnych o różnych wielkościach. Na plus zaliczam jeszcze pewien drobny szczegół, a konkretniej sam kształt gumek, które nie tylko chronią wasze uszy, ale i, dzięki dodatkowej powierzchni w swojej dolnej części, zabezpieczają głośniki słuchawek przed zabrudzeniami.
Specyfikacja techniczna
Sennheiser Momentum True Wireless 4 | |
---|---|
Przewodowe/bezprzewodowe | Bezprzewodowe |
Rodzaj słuchawek | Douszne, True Wireless |
Pasmo przenoszenia | 5 – 21000 Hz |
Poziom ciśnienia akustycznego (SPL) | 107 dB (1 kHz / 1 mW) |
Czas słuchania | Do 7,5 godziny przy odtwarzaniu muzyki przez słuchawki douszne (wyłączone ANC); do 7 godzin odtwarzania muzyki przez słuchawki douszne (włączone ANC). Do 30 godzin łącznego odtwarzania muzyki przy korzystaniu z etui z funkcją ładowania. |
Redukcja szumów | Hybrydowe adaptacyjne ANC |
Kodowanie | SBC, AAC, aptX, aptX Adaptive/Lossless, LC3 |
Kompatybilność | A2DP, AVRCP, HFP, TMAP, PBP |
Bluetooth | Bluetooth 5.4, klasa 1 |
Mikrofon | 3 mikrofony z funkcją redukcji szumu w każdej słuchawce |
Typ baterii | Wbudowane akumulatory litowo-jonowe, lewa/prawa słuchawka douszna: ~75 mAh, etui ładujące: ~820 mAh |
Pasmo przenoszenia mikrofonu | 100 – 10000 Hz |
Zniekształcenia harmoniczne (THD) | < 0,08 % (1 kHz, 94 dB) |
Złącze | USB C (do ładowania) |
Waga | 72,4 g (obydwie wkładki douszne oraz etui ładujące), 6,2 g (jedna wkładka douszna), 66,4 g (etui ładujące) |
Wymiary | 70,1 x 44,6 x 34,8 mm (słuchawki w etui) |
Temperatura pracy | 0 do +40°C |
Czas ładowania | 1,5 godz. (pełne naładowanie) / 8 min. dla 1 godz. słuchania |
Temperatura przechowywania | –20 do +60°C |
Adnotacje | bezprzewodowe ładowanie Qi Wireless (etui) |
Intuicyjna konfiguracja słuchawek
Pierwsze użycie słuchawek rozpoczynamy od konfiguracji za pomocą aplikacji Smart Control. To właśnie w niej znajdują się wszystkie parametry, dzięki którym użytkownik jest w stanie kontrolować działanie poszczególnych funkcji urządzenia. Sparowanie Momentum True Wireless 4 z telefonem bez pobierania aplikacji prawdopodobnie jest możliwe, ale przyznam, że nie ma to najmniejszego sensu. Pominięcie instalacji programu mocno ogranicza bowiem dostęp do najciekawszych opcji.
Cały proces pierwszej konfiguracji, w którego skład weszło u mnie pobieranie aplikacji, dobranie odpowiednich gumek ochronnych oraz sparowanie urządzenia ze smartfonem, trwał między 5 a 10 minut. Na koniec upewniłem się jeszcze, że dobrałem odpowiednią wielkość gumeczek i uruchomiłem funkcję Fit Test w programie Smart Control. Ten krótki sprawdzian trwa zaledwie kilkanaście sekund i przebiega automatycznie, a to zaledwie jeden powód, dla którego warto zainstalować wspomnianą aplikację.
Świetna jakość dźwięku oraz rozmów
Od samego początku zakładałem, że jakość dźwięku w modelu Momentum True Wireless 4 będzie na najwyższym poziomie. Powodem mojego nastawienia była zarówno pozycja marki Sennheiser na rynku audio, jak i cena słuchawek, która jasno wskazuje na brak zgody na jakiekolwiek półśrodki w tym aspekcie. Testy brzmienia przeprowadziłem na trzech zróżnicowanych albumach, które, ze względu na instrumenty oraz podejście do miksu i masteringu, miały zagwarantować mi możliwie najszersze spojrzenie na jakość odbieranego dźwięku.
Moje wrażenia porównywałem na bieżąco do słuchawek studyjnych, których zadaniem jest emitowanie brzmienia bez dodatkowego podbijania jakichkolwiek częstotliwości. Już na wstępie muszę jednak zaznaczyć, że przed zagłębieniem się w poszczególne albumy wykorzystałem funkcję personalizacji brzmienia w aplikacji Smart Control. Omawiana opcja pozwala dostosować poziomy głośności sekcji rytmicznych oraz melodycznych w kilku prostych krokach. Przez cały proces jesteśmy prowadzeni za rękę, a finalny efekt to spersonalizowany pod nasze oczekiwania dźwięk.
Na pierwszy ogień poszedł więc krążek „Lanterns” zespołu Son Lux, czyli indie/elektroniczne brzmienie z wielowarstwowym basem oraz wyraźnie brzmiącymi instrumentami akustycznymi. Przyznam, że na co dzień słucham muzyki na monitorach odsłuchowych i rzadko korzystam w mieszkaniu ze słuchawek, ale… Momentum True Wireless 4 to zmieniły. Wszystkie utwory z odpalonej przeze mnie płyty oferowały szeroką scenę z bardzo dużą ilością miejsca dla każdego instrumentu. Każde pasmo brzmiało klarownie, poszczególne elementy piosenki (wokal, syntezatory, perkusja itd.) nie „kotłowały się w jednym miejscu”, a ja kompletnie straciłem ochotę na to, by wracać do głośników.
W drugiej kolejności postawiłem więc na nieco bardziej „skondensowane” brzmienie z mniejszą ilością instrumentów, ale. co miało okazać się problematyczne, z elementami emitującymi dźwięk o podobnym charakterze, aktywnymi w zbliżonych do siebie częstotliwościach. Nieoceniona w tym przypadku okazała się nowa edycja klasycznych Czterech Pór Roku, zreinterpretowana przez niemieckiego kompozytora Maxa Ritchera. Na tym krążku interesował mnie głównie utwór Wiosna, ponieważ posiada on masę smyczków, które nakładają się na siebie warstwami w kolejnych taktach.
Ponownie jednak testowany model spełnił moje oczekiwania i zagwarantował dźwięk, który w harmonijny sposób łączy wszystkie instrumenty – bez przesadnego podbijania poszczególnych pasm. Na koniec zostawiłem sobie „Utopie” Travisa Scotta, czyli prawdopodobnie najlepiej wyprodukowany rapowy album ostatniej dekady (zaraz po The Life of Pablo). W tym przypadku skupiłem się na basie oraz jego odbiorze w kontekście całego utworu. Po kilku odsłuchach mogę powiedzieć tyle – dolnego pasma na pewno wam na Momentum True Wireless 4 nie zabraknie. Bas jest nie świetnie słyszalny, gruby, a nawet jego podkręcenie nie powoduje żadnych zakłóceń i przesterów.
ANC jest w stanie odciąć cię od otoczenia
Recenzowane przeze mnie słuchawki mają wbudowaną funkcję Aktywnej Redukcji Szumów, która realizowana jest przy pomocy 6 mikrofonów (po 3 na każdą słuchawkę). ANC posiada także swoją zakładkę w aplikacji Smart Control, dzięki której możemy kontrolować jego intensywność i dostosować sposób tłumienia do konkretnych warunków. W programie znajdziemy 3 tryby pracy: adaptacyjny, stały i dostosowany do wietrznej pogody.
Testowałem każdy z nich i zarówno podczas słuchania muzyki, jak i rozmów nie miałem żadnego problemu z zakłóceniami pochodzącymi z otoczenia – nawet kiedy spacerowałem przy ruchliwej ulicy. Zdarzały mi się za to sytuacje, w których nie słyszałem stojącego obok, i mówiącego do mnie, współlokatora, ponieważ adaptacyjny moduł ANC praktycznie całkowicie wyciszył wszystkie dźwięki z zewnątrz.
Kilka słów na temat łączności Bluetooth
Model Momentum True Wireless 4 oferuje łączność Bluetooth 5.4, a więc jego parowanie z telefonem odbywa się błyskawicznie. Nie miałem też żadnego problemu z zasięgiem urządzenia, a odchodząc kilka/kilkanaście metrów od smartfonu (i zmieniając przy tym piętra) nie spotkałem się z żadnymi zakłóceniami w brzmieniu.
Warto nadmienić, że słuchawki są w stanie pozostać sparowane z dwoma sprzętami naraz, a przełączenie się między nimi zachodzi automatycznie i nie wymaga żadnych dodatkowych akcji ze strony użytkownika. Wystarczy odtworzyć audio na drugim urządzeniu, a słuchawki same to wykryją i zaczną odbierać dźwięk z nowego źródła.
Tworzenie stref w Sound Zones
Sound Zones to jedna z najbardziej intrygujących funkcji, jakie znalazłem w aplikacji Smart Control. Polega ona na tworzeniu stref, w których nasze słuchawki będą zachowywały się w określony sposób. Użytkownik może więc przykładowo sprawić, że za każdym razem gdy opuści swoje mieszkanie, to urządzenie np. włączy Aktywną Redukcję Szumów oraz wybierze odpowiednie ustawienia korektora dźwięku (minimalna średnica konieczna do wyznaczenia strefy wynosi 100 metrów, a więc więcej sensu ma w tym przypadku teren oznaczający opuszczenie bloku).
Takich stref można wyznaczyć aż 20, a każda może zostać przypisana do innego miejsca. Wystarczy, że w aplikacji nałożycie pinezkę na lokalizację np. konkretnego budynku, a następnie doprecyzujecie odległość od niego, która będzie oznaczała wejście do określonej strefy. W ten sposób możecie dostosować ustawienia poszczególnych parametrów do np.: wypadu na siłownię, przejażdżki autobusem czy wyprawy na zakupy.
Jeżeli centrum wyznaczonej przez użytkownika strefy znajduje się w domu/mieszkaniu, to równie dobrze urządzenie może traktować opuszczenie tej lokalizacji jako pretekst do automatycznej konfiguracji konkretnych ustawień.
Sterowanie słuchawkami przy pomocy wirtualnych przycisków
Kwadratowa konstrukcja słuchawek Momentum True Wireless 4 ma istotną zaletę, a konkretniej obecność sporej przestrzeni na obudowie, z którą możecie wchodzić w interakcję dzięki wirtualnym klawiszom do kontroli poszczególnych funkcji. Sprzęt obsługuje 8 gestów do odtwarzania muzyki (po 4 na każdą słuchawkę) oraz 2 gesty do obsługi połączeń (teoretycznie jest ich 4, ale w tym przypadku te znajdujące się na lewej stronie działają tak samo jak te po prawej).
W praktyce takie rozwiązanie umożliwia obsługę niemalże każdej opcji związanej z odtwarzaniem audio bez konieczności wyciągania telefonu z kieszeni. Użytkownicy mogą przełączać utwory, aktywować asystenta głosowego, odbierać i odrzucać połączenia, modyfikować bieżące działanie Aktywnej Redukcji Szumów, a nawet regulować głośność utworu. Część gestów można edytować, a więc dostępnych konfiguracji obsługi słuchawek jest naprawdę sporo.
Długość pracy na baterii oraz ładowanie
Sennheiser Momentum True Wireless 4 zostały wyposażone w wytrzymałą baterię, która spokojnie wystarcza na około 7 godzin ciągłego odtwarzania muzyki. Wspomniany wynik osiągałem głównie w cyklach mieszanych, a to oznacza, że przez większość czasu używałem funkcji ANC, jednak w pojedynczych sytuacjach zdarzało mi się dezaktywować ją na około 10/15 minut. Warto jednak dodać, że nawet jeśli bateria w waszych słuchawkach odmówi posłuszeństwa, to case ładujący jest w stanie wydłużyć ich pracę nawet do 30 godzin.
Dodatkowo zaledwie 8 minut w etui gwarantuje około godziny odtwarzania muzyki, co okaże się szczególnie przydatne w awaryjnych sytuacjach. Nadmienię jeszcze, że case został wyposażony w cewkę indukcyjną, która pozwala na ładowanie bezprzewodowe oraz ładowanie zwrotne (czyli przy użyciu telefonu).
Sennheiser Momentum True Wireless 4 test – podsumowanie
Myślę, że najlepszym podsumowaniem mojej recenzji słuchawek Sennheiser Momentum True Wireless 4 będzie jedno zdanie – chciałbym, aby to urządzenie zostało ze mną na dłużej. Omawiany model oferuje genialną jakość dźwięku, świetne ANC, przemyślaną konstrukcję oraz stabilne połączenie Bluetooth i możliwość sparowania z wieloma smartfonami w tym samym czasie.
- Sennheiser Momentum True Wireless 4 (białe) | Aktualna cena
- Sennheiser Momentum True Wireless 4 (czarne) | Aktualna cena
- Sennheiser Momentum True Wireless 4 (czarno-miedziane) | Aktualna cena
Jedyną wadą Momentum True Wireless 4 jest wysoka cena (1299 złotych), ale mogę zapewnić każdego, kto zdecyduje się na ich zakup, że na pewno nie będzie tego żałował w przyszłości. To po prostu genialne słuchawki i jeden z najlepszych bezprzewodowych modeli typu TWS na rynku.
Ten tekst zawiera linki afiliacyjne do naszych partnerów. Fakt ten nie ma żadnego wpływu na wartość merytoryczną tekstu. Jeśli jednak zdecydujesz się na zakupy za pośrednictwem któregoś z tych odnośników, redakcja otrzyma niewielką prowizję. Dzięki temu nadal będziemy mogli tworzyć dla ciebie wartościowe treści.