Rok 2024 w Xbox Game Pass był bardzo mocny. Patrząc na listę nadchodzących gier, już teraz wiem, że najbliższe 12 miesięcy będzie pod tym kątem równie dobre, a może nawet i lepsze. A to przecież jeszcze nie wszystkie ogłoszenia. Wybrałem kilka gier, dzięki którym utrzymam swoją subskrypcję Xbox Game Pass przez kolejne miesiące.
Sniper Elite: Resistance
Cykl Sniper Elite uwielbiam od pierwszej części, w związku z czym w tym zestawieniu nie mogło zabraknąć spin-offu serii, którego akcja będzie toczyć się równolegle z wydarzeniami ukazanymi w „piątce”. Wcielimy się w postać Harry’ego Hawkera, który trafił na front II wojny światowej, a dokładnie do Francji. Naszym zadaniem będzie neutralizacja Wunderwaffe, czyli nowej broni III Rzeszy, która pozwoliłaby im wygrać wojnę. Jeśli chodzi o założenia rozgrywki, tutaj niewiele się zmieni. Twórcy opierają się na elementach wypracowanych przez lata, i to wielki plus.
Avowed
Gier RPG nigdy za wiele, a Obsidian jak mało kto doskonale umie w ten gatunek. Co prawda styl, w jakim jest stworzone Avowed to dla dewelopera też swego rodzaju nowość, ale całym sercem wierzę w ten projekt. Wygląda doskonale, rzucanie czarów wydaje się być niezwykle wciągające i angażujące, no i na koniec…. historia osadzona w świecie Pillars of Eternity, który wprost uwielbiam. Czekam z niecierpliwością i na pewno wkroczę w ten świat pełen entuzjazmu.
Atomfall
Było już o Sniper Elite, to teraz gra, którą tworzy ekipa odpowiedzialna za cykl o snajperze, ale w zupełnie innym klimacie. Atomfall to produkcja mocno zbliżona do Fallouta, czyli postapokaliptyczny, otwarty świat, duży nacisk na elementy RPG i nietypowy humor. Podoba mi się osadzenie akcji w Wielkiej Brytanii i alternatywna wersja historii o pożarze reaktora jądrowego. Mam nadzieję, że fabularnie ten tytuł się obroni w 100 %, bo materiały z rozgrywki zapowiadają, że dostaniemy kawał może nie najpiękniejszej, ale za to niezwykle klimatycznej zabawy.
Doom: The Dark Ages
Kiedy tylko zobaczyłem pierwsze zapowiedzi Doom: The Dark Ages, na mojej twarzy zagościł ogromny uśmiech. Ostatnie odsłony serii były niemal doskonale, więc nie mam powodów twierdzić, że w kwestii oprawy wizualnej, audio czy rozgrywki będzie inaczej. Ciekawi mnie jednak świat i fabuła. Bo nadchodząca część Dooma zostanie osadzona na kilkaset lat przed wydarzeniami z Doom oraz Doom Eternal, w typowej dla gry wersji średniowiecza. Już nie mogę się doczekać.
Fable
Z Fable mam jeden problem. Jest to jedna z moich ulubionych gier z lat młodzieńczych i szalenie boję się tego, że w przypadku rebootu serii coś pójdzie nie tak. Żyję jednak wielką nadzieją, że siadając do nowej wersji tej historii, będę bawił się równie dobrze, i tak jak lata wcześniej zostanę pochłonięty przez świat, bohaterów, rozgrywkę i fabułę.
Wuchang: Fallen Feathers
Black Myth Wukong do dla mnie bezsprzecznie najlepsza gra 2024 roku. Z niecierpliwością czekam, co inne chińskie studio zaproponuje w gatunku souls-like, który wielbię całym sercem. Fabularnie Wuchang: Fallen Feathers zabierze nas do burzliwych czasów, kiedy Chinami rządziła dynastia Ming. Nie dość, że kraj został podzielony przez wojnę domową, to jeszcze zmaga się z inwazją przerażających potworów. My, jako bohater będziemy musieli stawić czoła tym wszystkim zagrożeniom.