Używasz Galaxy S23? Sprawdź 3 powody, przez które nie warto przesiadać się na nowego Galaxy S24

Premiera nowych flagowców Samsunga doprowadziła do pytania, które w ostatnim czasie z całą pewnością zadała sobie spora część użytkowników telefonów koreańskiej marki. Dotyczy ono oczywiście sensu wymiany swojego starszego urządzenia z serii Galaxy na jeden z tegorocznych flagowców popularnego producenta.

Przyznam jednak, że posiadacze zeszłorocznych Galaxy S23 powinni pozbyć się jakichkolwiek wątpliwości w tej kwestii i pozostać przy swoim obecnym telefonie. Dlaczego? Tego dowiesz się w dalszej części niniejszego artykułu.

Nie spodziewaj się zbyt wielkiego przeskoku w wydajności

Na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni spędziłem trochę czasu z nowym Galaxy S24 Plusem i miałem okazję porównać go do bazowej wersji jego poprzednika. Mogę więc Was zapewnić, że oba te urządzenia działają bardzo płynnie i nie mają praktycznie żadnych problemów ze spadkami wydajności czy klatkującymi animacjami. Dodatkowo zeszłoroczny Galaxy S23 został oparty na procesorze marki Qualcomm (a konkretniej Snapdragonie 8 Gen 2), który cieszy się świetną opinią wśród użytkowników (a trzeba przyznać, że telefonów opartych na tym chipsecie jest sporo). Jego następca wykorzystuje natomiast autorską jednostkę Samsunga (Exynosa 2400), którego działanie w dłuższym okresie czasu zostanie dopiero sprawdzone.

Galaxy AI najprawdopodobniej trafi także na Twój telefon

Kluczowym elementem pokazu urządzeń z serii Galaxy S24 była prezentacja Galaxy AI, czyli zbioru narzędzi wykorzystujących sztuczną inteligencję do poprawy komfortu pracy na telefonie. Samsung nie wprowadził do branży żadnego rewolucyjnego rozwiązania, jednak jako pierwszy producent smartfonów zdecydował się na zaimplementowanie tak wielu funkcji AI do swoich telefonów. Omawiane narzędzia mają jednak wkrótce trafić także na starsze modele koreańskiej marki, a na liście smartfonów, które mają otrzymać dostęp do nowych rozwiązań znajdują się flagowce z serii Galaxy S23 (konkretniej modele: S23, S23 Plus, S23 Ultra, a nawet S23 FE).

Samsung nie wprowadził żadnych zmian do zestawu obiektywów

Warto również zauważyć, że bazowe wersje tegorocznych smartfonów Samsunga nie oferują żadnych zmian w zestawie aparatów. Oznacza to, że posiadacze Galaxy S23 korzystają z dokładnie takiego samego układu obiektywów, co właściciele nowych Galaxy S24. Koreańska marka ponownie wykorzystała więc kamerę główną o rozdzielczości 50 Mpix, do której dołączył teleobiektyw (10 Mpix) z 3-krotnym zoomem optycznym oraz aparat ultraszerokokątny (12 Mpix). To kolejny istotny powód, który sprawia, że wymiana zeszłorocznego flagowca Samsunga na jego następcę nie ma większego sensu.