
Najgłośniejsze premiery w branży mobile zawsze należą do topowych flagowców, których prezentacje od wielu już lat cieszą się niesłabnącą popularnością wśród fanów technologii. Mam przy tym wrażenie, że zdecydowanie za mało uwagi poświęca się budżetowym urządzeniom… A szkoda, bo często potrafią one zaintrygować równie mocno co przedstawiciele najwyższej półki cenowej.
W niniejszym tekście zaproponuję więc kilka solidnych smartfonów, których ceny nie przekraczają 1500 złotych. Wśród wymienionych przeze mnie urządzeń znajdą się zarówno telefony od popularnych producentów, takich jak Xiaomi czy Motorola, jak i nowych na polskim rynku graczy – jak chociażby marka Infinix.
Zanim jednak przejdę do konkretnych urządzeń chciałbym napisać kilka słów na temat najważniejszych elementów, które należy przeanalizować przed zakupem smartfona za mniej niż 1500 złotych. Telefony w tym segmencie cenowym zawsze posiadają bowiem jakieś ustępstwa, które pozwalają marce zaoszczędzić na ich produkcji.
Na co warto zwrócić uwagę przy zakupie smartfona za mniej niż 1500 złotych?
- Wyświetlacz – w kwestii wyświetlacza warto przede wszystkim zwrócić uwagę na maksymalną częstotliwość odświeżania obrazu. W tym segmencie cenowym preferowane będą urządzenia z odświeżaniem na poziomie co najmniej 90 Hz.
- Pamięć RAM – producenci budżetowych smartfonów bardzo często wypisują na pudełkach swoich urządzeń ilość pamięci RAM, która odpowiada sumie fizycznych kości w telefonie oraz wirtualnej pamięci. Należy jednak pamiętać, że ta druga wartość nie jest aż tak istotna, ponieważ tanie smartfony korzystają z wolnej pamięci masowej w wyniku czego wirtualny RAM nie ma dużego znaczenia.
- Ładowanie – z całą pewnością przed zakupem warto zwrócić uwagę zarówno na moc ładowania przewodowego, jak i ewentualną obsługę ładowania indukcyjnego.
- System – wszystkie zaproponowane przeze mnie urządzenia są oparte na systemie Android, ale zupełnie inaczej będzie się obsługiwało np. model od Xiaomi – z rozbudowaną nakładką producenta – a inaczej smartfona Motoroli, który posiada niemalże czystego Androida. Warto więc pamiętać o różnym podejściu producentów do samego oprogramowania.
Jaki smartfon kupić do 1500 złotych – OPPO Reno 8T

Marka OPPO coraz mocniej zaznacza swoją obecność na polskim rynku smartfonów i szczerze mówiąc to bardzo się z tego cieszę, ponieważ azjatycki producent regularnie wypuszcza do sprzedaży interesujące urządzenia. Jednym z nich jest model Reno 8T, którego miałem okazję testować osobiście.
Smartfon oferuje przede wszystkim solidną wydajność (podczas kilku tygodni spędzonych z telefonem, ten nie zaciął mi się ani razu) oraz najnowszego Androida 13, a o płynną pracę całego systemu dba również 8 GB pamięci RAM oraz wyświetlacz z odświeżaniem obrazu na poziomie 90 Hz.
- OPPO Reno 8T | Link do sklepu
W Reno 8T najbardziej spodobały mi się jednak jego unikalne funkcje, które znajdziecie w niewielu smartfonach konkurencji. Mowa chociażby o aparacie mikroskopowym (umożliwiającym fotografowanie przedmiotów znajdujących się praktycznie przed obiektywem), diodzie powiadomień oraz unikalnym designie plecków urządzenia.
Jaki smartfon kupić do 1500 złotych – Motorola Edge 30 Neo

Motorola Edge 30 to zdecydowanie jeden z moich ulubionych smartfonów w poniższym zestawieniu. Powodem mojej sympatii do tego urządzenia jest przede wszystkim niemalże czysty Android, w którym nie znajdziecie żadnych bezużytecznych funkcji czy mnóstwa preinstalowanych aplikacji (choć w tym przypadku warto zwrócić uwagę na zgody, których udzielacie podczas pierwszego uruchomienia telefonu).
Drugim elementem, który według mnie Motorola rozwiązała wzorcowo, jest sama konstrukcja urządzenia. Na froncie znajdziemy bowiem niemalże idealnie symetryczne ramki wokół wyświetlacza, a sam ekran posiada przekątną 6.28-cala, dzięki czemu model Edge 30 Neo można spokojnie określić kompaktowym smartfonem. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę tendencję całej branży do tworzenia coraz większych flagowców.
- Motorola Edge 30 Neo | Link do sklepu
Pamiętam, że podczas testów omawianego telefonu niespecjalnie przypadły mi do gustu jego możliwości fotograficzne, a wykonywanym przy jego pomocy zdjęciom czegoś w mojej opinii brakowało. Z drugiej jednak strony Motorola Edge 30 Neo oferuje szybkie ładowanie o mocy 67 W oraz – co jest rzadkością w tej półce cenowej – możliwość ładowania indukcyjnego.
Jaki smartfon kupić do 1500 złotych – Xiaomi Redmi Note 12

Model Redmi Note 12 to najnowszy budżetowiec marki Xiaomi, którego premiera miała miejsce na początku tego roku. Urządzenie kosztuje obecnie około 900 złotych i – jak przystało na telefon z tej półki cenowej – posiada on swoje mocne oraz słabe strony.
Zacznę może od kwestii, która wzbudza moje zastrzeżenia, czyli płynności działania telefonu przy odświeżaniu obrazu z częstotliwością 60 Hz. Urządzenie w tym bardziej energooszczędnym trybie jest bardzo toporne i wyraźnie klatkuje nawet podczas przewijania między poszczególnymi widgetami na ekranie głównym. To dziwne wrażenie znika, gdy tylko przełączymy się na 120 Hz, ale problem z pewnością nie wynika jedynie z samej częstotliwości odświeżania obrazu. Takich kłopotów z animacjami nie ma chociażby kilkuletni Galaxy S10 Plus, którego wyświetlacz odświeża się przecież maksymalnie z częstotliwością 60 Hz.
- Xiaomi Redmi Note 12 | Link do sklepu
Z drugiej strony Xiaomi Redmi Note 12 posiada sporo zalet, wśród których zdecydowanie należy wymienić wytrzymałą baterię (pojedyncze ładowanie zapewnia przynajmniej jeden intensywny dzień pracy) oraz obecność najnowszego Androida 13. Część użytkowników zapewne ucieszy się również ze złącza jack, które znajduje się na górnej krawędzi obudowy i szczegółowego aparatu głównego o rodzielczości 48 Mpix.
Jaki smartfon kupić do 1500 złotych – Infinix Note 30 Pro

Infinix Note 30 Pro jest najnowszym modelem w moim zestawieniu. Urządzenie zostało zaprezentowane pod koniec czerwca i pod wieloma względami okazało się dla mnie niemałym zaskoczeniem. Poprzednie modele smartfonów azjatyckiej marki trochę mnie rozczarowały, czego powodem była głównie duża ilość preinstalowanych – i w dużej mierze zupełnie bezużytecznych – aplikacji.
Podczas pokazu tegorocznych średniopółkowców zapowiedziano jednak, że użytkownicy nie będą już tak mocno atakowani zewnętrznymi programami, co jest świetnym ruchem ze strony producenta. Takie działanie pokazuje przede wszystkim, że marka słucha swoich użytkowników oraz recenzentów, którzy wielokrotnie zwracali uwagę na ten problem.
- Infinix Note 30 Pro | Link do sklepu
Infinix Note 30 Pro zaintrygował mnie przede wszystkim kilka zaskakującymi funkcjami, jak na niższą półkę cenową. Mam na myśli przede wszystkim możliwość ładowania indukcyjnego z mocą 15 W, odporność na wodę oraz pył na poziomie IP53 oraz wyświetlacz z wysoką częstotliwością odświeżania obrazu (120 Hz).
Jaki smartfon kupić do 1500 złotych – Huaweui Nova 10 SE

Na koniec chciałbym zaproponować smartfon, który sprawdzi się jedynie w przypadku części użytkowników. Mowa o modelu Nova 10 SE od marki Huawei, czyli naprawdę solidnym średniopółkowcu z jedną – ale trudną do przeoczenia – wadą. Urządzenie nie posiada bowiem domyślnie wgranego dostępu do usług Google’a, co jest pokłosiem decyzji amerykańskiego rządu z 2019 roku.
Te obostrzenia da się oczywiście obejść w dość prosty sposób, a konkretniej instalując zewnętrzne aplikacje takie jak np. GSpace. Problem jednak w tym, że nie każdy użytkownik ma na to ochotę i spora część konsumentów (a w szczególności osoby, które dużo czasu spędzają na takich serwisach jak YouTube czy Gmail) uzna to za niepotrzebne utrudnienie.
- Huawei Nova 10 SE | Link do sklepu
Należy jednak pamiętać o zaletach modelu Nova 10 SE, czyli np.: bardzo szczegółowym aparacie głównym (108 Mpix), który jest unikalnym rozwiązaniem jak na omawianą półkę cenową. Warto również wspomnieć o smukłej konstrukcji całego urządzenia (7,39 mm grubości) oraz wyświetlaczu oferującym odświeżanie obrazu na poziomie 90 Hz.
Ten tekst zawiera linki afiliacyjne do naszych partnerów. Fakt ten nie ma żadnego wpływu na wartość merytoryczną tekstu. Jeśli jednak zdecydujesz się na zakupy za pośrednictwem któregoś z tych odnośników, redakcja otrzyma niewielką prowizję. Dzięki temu nadal będziemy mogli tworzyć dla ciebie wartościowe treści.