Mimo że telewizory OLED istnieją na rynku już od prawie 15 lat. I choć wielu wieściło porzucenie tej technologii z racji na początkowe problemy to ta z każdym rokiem stale się rozwija. Już na początku tego roku LG zaprezentowało swoje nowe panele OLED, które zdają się rozwiązywać największą bolączkę poprzedniej generacji – jasność. Dzięki nowym rozwiązania mają osiągać nawet 2100 nitów!. To duży skok, a część zasługi przypada nowemu składnikowi paneli OLED o nazwie Micro Lens Array (MLA). Jak to działa? Oto wszystko, co musisz wiedzieć.
Przez lata rynek telewizorów OLED był zdominowany przez LG. Producent ten nie tylko produkował własne modele odbiorników, ale i dostarczał matryce do produktów oferowanych przez konkurencje. Tak więc obojętnie czy kupiliśmy TV z logiem Sony, Panasonic czy Philips w środku i tak był panel produkcji LG.
Nie ma co się dziwić, że ta sytuacja nie podobała się Samsungowi, który aspiruje do roli największego producenta TV. W tej sytuacji nie mógł przecież wyprodukować telewizora wyposażonego w technologię konkurencji. Co prawda długo musieliśmy czekać na odpowiedź Koreańczyków. Jednak gdy ta nadeszła, spowodowała małą rewolucję. Zaprezentowane panele QD-OLED zdawały się rozwiązywać największą wadę klasycznych matryc W-OLED. Nie tylko zapewniały zauważalnie lepszą jasność, ale podbijały jeszcze bardziej możliwość reprodukcji kolorów.
Było pewnie, że LG nie chcąc utracić udziału ze sprzedaży paneli OLED, przygotuje odpowiedź na ten typ matryc. Pierwsze próby co prawda nie były najlepsze, ponieważ producent zdecydował się wyłącznie na podkręcenie parametrów białych diod służących do podświetlenia paneli. Dopiero w tym roku (2023) doczekaliśmy się nowości – matryc MLA-OLED. Czym zatem jest nowa technologia?
Nadchodzi META oraz MLA
Dzięki nowym rozwiązaniom panele OLED od LG mają być jeszcze jaśniejsze, ale czemu?
MLA wywodzi się z technologii EX firmy LG i jest jednym z elementów rozwiązania kryjącego się pod nazwą META. Micro Lens Array, jak wskazuje sama nazwa to warstwa mikroskopijnych soczewek, które są nałożone na pojedynczy piksel panelu OLED. LG twierdzi, że może zmieścić nawet 5000 mikrosoczewek na jednym pikselu, co ma się przełożyć na ponad 42 miliardy na 77-calowym telewizorze.
Każdą mikrosoczewkę, możemy tak naprawdę nazwać mikroobiektywem od projektora. W klasycznej matrycy OLED nad warstwą diod był umieszczony filtr kolorów, który pochłaniał część emitowanego światła. Dodatkowo szkło, które jest wykorzystywane do produkcji matryc, częściowo odbija je ponownie do wnętrza. Ta są główne przyczyny niskiej jasności matryc OLED. Aby rozwiązać te problemy, możliwe były dwie drogi rozwoju. Zmiana technologi filtrów, na co zdecydował się Samsung w panelach QD-OLED. LG postanowiło natomiast na pozbycie się problemu wewnętrznego odbicia, w czym mają pomóc miliardy maleńkich wypukłych soczewek nałożonych na piksele OLED. Z powodzeniem przekierowują one światło, które normalnie zostałoby utracone.
Dodatkowo nowe panele zostaną wyposażone w specjalne algorytmy META Booster. Te odpowiadają za analizę obrazu, aby znaleźć miejsca, w których można poprawić ogólną jasność, ekspresję kolorów i obszary szczytowej bieli. Wszystkie obliczenia wykonywane są w czasie rzeczywistym, co pozwala na lepsze kontrolowanie jasność w każdej scenie. Pozwala to uzyskać jeszcze bardziej imponujący kontrast i realistyczny wygląd każdej sekundy oglądanego filmu. Ma to odgrywać kluczową rolę podczas oglądania treści HDR.
Możliwości paneli MLA
Najważniejszą cechą wyświetlaczy MLA jest rzekomy oszałamiający wzrost jasności, który można osiągnąć dzięki zastosowaniu właśnie małych soczewek, oraz wsparcie wspomnianych algorytmów META. Dzięki temu właśnie najnowsze TV OLED w ofercie LG – G3 może osiągając poziomy jasności przekraczające 2000 nitów. Oczywiście mówimy tu o wartości pomiarowej w laboratoriach testowych i można założyć, że w warunkach domowych raczej będzie oscylowała w okolicach 1500 cd/m2. Jest to ogromna różnica w stosunku poprzedniej generacji. Dla przypomnienia model G2 z 2022 roku osiągał około 1000 nitów.
Brak jasności w porównaniu z telewizorami LCD był ciągłą wadą paneli OLED. Dodatkowo obawiano się, że może dojść do wypalenia matrycy, jeśli producenci za bardzo podkręcą jasność swoich telewizorów. Technologia MLA rozwiązuje ten problem bezpośrednio, ponieważ zamiast nadmiernie obciążać panel OLED, soczewki po prostu skupiają już emitowane światło. Dzięki temu nie tylko spada ryzyko powstania powidoków, ale i spada zapotrzebowanie energetyczne. Co jest ważne, biorąc pod uwagę wytyczne Unii Europejskiej dotyczących telewizorów.
Dodatkowo MLA najwyraźniej poprawia również kąty widzenia – jedną z już istniejących mocnych stron paneli OLED. LG twierdzi, że kąty widzenia w nowych telewizorach wyposażony w technologię META mogą wzrosnąć nawet do 160 stopni, przy 30-procentowym zwiększeniu odległości, jaką można uzyskać od ekranu bez spadku jasności i zniekształceń.
Które telewizory otrzymają panele MLA OLED?
Jak dotąd firma LG zapowiedziała, że będzie wykorzystywać nowe panele META trzeciej generacji w swoich 55-, 65- i 77-calowych modelach serii G3. Mowa oczywiście o nowych telewizorach 4K, które już teraz pomału trafiają do sprzedaży. Dodatkowo Koreańczycy mieli przygotować również 77 i 88- calowe odbiorniki o rozdzielczości 8K, a w późniejszym czasie wprowadzić technologię META do całego portfolio ekranów OLED.
Panasonic natomiast zapowiedział, że wyposaży w nowe matryce swoje 55- i 65-calowe modele telewizorów OLED serii Master – MZ2000. Dodatkowo możemy się spodziewać, że również SONY zaprezentuje swoje rozwiązania wykorzystujące najnowszą technologię. Producent ten jest znany z tego, że w swojej ofercie stosuje rozwiązania oferowane zarówno przez LG (WOLED), jak i przez Samsunga (QD-OLED).
Jak widać, technologia ta jest stosowana w najdroższych modelach telewizorów. Pozostaje liczyć, że z czasem spowszechnieje zawita również w bardziej przystępnych cenowo wariantach. Na pewno wielu z nas nie obraziłoby się, gdyby w przyszłym roku przystępniejszy cenowo LG C4 został wyposażony w panel MLA. Ciekawe, po jakie jeszcze rozwiązania sięgną producenci, by usprawnić telewizory OLED.
Materiał zawiera linki afiliacyjne. Jest to rodzaj linków reklamowych umieszczanych w tekście, zapewniających nam ułamek prowizji od sklepów i porównywarek cen. Linki tego typu nie mają wpływu na nasze opinie.